Po raz kolejny na drogach naszego powiatu ruszyły działania policyjnej drogówki, zwane potocznie „kaskadą”. Głównym celem „Kaskadowych pomiarów prędkości” jest wyegzekwowanie od kierujących przestrzegania ograniczeń prędkości na drogach.
– Kaskadowy pomiar prędkości polega na tym, że policjanci ruchu drogowego prowadzą kontrole na tej samej drodze, w tym samym czasie, ale w różnych miejscach. W przeprowadzeniu takich kontroli może wziąć większa liczba radiowozów policyjnych, ustawionych kolejno po sobie na określonym, często krótkim, odcinku drogi. Dzięki temu policjanci mogą skuteczniej zahamować zapędy kierowców, którzy nie respektują limitów dopuszczalnej prędkości – wyjaśnia st. sierż. Anna Baluta, p.o. rzecznika komendanta powiatowego policji w Kętrzynie.
Podczas wtorkowych (7 stycznia) działań, wśród blisko 53 skontrolowanych pojazdów przez policjantów ruchu drogowego, 19 kierowców przekroczyło dozwoloną prędkość. Doprowadziło to do zatrzymania kolejnego kierowcy w powiecie kętrzyńskim, który wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością wsiadając za kierownicę pod wpływem alkoholu.
– Tuż po godzinie piętnastej w Korszach, przy ul. Mickiewicza, policjanci zatrzymali do kontroli kierującego samochodem marki Kia Sportage. Podczas kontroli policjanci poczuli od mężczyzny zapach alkoholu. 60-latek odmówił badania na zawartość alkoholu w organizmie. W związku z tym, została mu pobrana krew do badań na zawartość alkoholu i innych środków działających podobnie. Funkcjonariusze zatrzymali 60-latkowi prawo jazdy i uniemożliwili mu dalsza jazdę – relacjonuje Anna Baluta.
Tego samego dnia, kilka minut po godzinie siedemnastej, w Kraskowie, w gminie Korsze, patrol ruchu drogowego z Kętrzyna zatrzymał do kontroli 44-latka kierującego Volkswagenem. Policjanci zmierzyli prędkość jego auta, które osiągnęło 121 km/h w miejscu, w którym jest ograniczenie do 50 km/h. Oprócz mandatu i 10 punktów karnych, kierującemu zatrzymano na trzy miesiące prawo jazdy.
Policjanci zwracali uwagę na każde zachowanie niezgodne z prawem. Jednym z takich przykładów była kontrola drogowa 28-latka, który kierował osobowym Audi. Policjanci ustalili, że stan drogomierza nie zgadza się z danymi uzyskanymi z systemu CEPiK.
– Badanie techniczne auta było wykonywane w kwietniu 2019 roku i wówczas stan licznika wynosił 365 870 kilometrów. Podczas kontroli, wskazanie było na poziomie 154 100 km, a więc brakowało ponad 200 tys. kilometrów przebiegu – wyjaśnia rzeczniczka kętrzyńskiej policji.
Warto zaznaczyć, że za zmianę wskazania drogomierza może grozić kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Tej samej karze podlega ten, kto zleca taką „korektę licznika”. red
Zdjęcie ilustracyjne
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS