Dwóch wicedyrektorów Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach zatrzymano w poniedziałek 21 grudnia. Wiadomo było, że sprawa dotyczy m.in. nieprawidłowości przy zamówieniach publicznych. Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zażądali wydania dokumentacji dotyczącej dziewięciu przetargów, m.in. na obwodnicę Pińczowa i remont mostów przy drodze wojewódzkiej numer 728.
– Sąd uznał wnioski za bezzasadne i nie zastosował żadnych środków nieizolacyjnych, jak zabezpieczenie majątkowe czy dozór – mówił “Wyborczej” adwokat Piotr Bartecki, reprezentujący jednego z zatrzymanych mężczyzn.
Prokuratura Krajowa dopiero we wtorek 29 grudnia odpowiedziała na pytania “Wyborczej”, dlaczego zatrzymano mężczyzn. Z opublikowanego komunikatu wynika, że 21 grudnia zatrzymano cztery osoby, w tym dwóch zastępców dyrektora ŚZDW , Dariusza W. i Karola R., oraz dwie osoby reprezentujące wykonawców prac na zlecenie zarządu dróg.
Klauzula niekaralności dla jednego z wykonawców, dla reszty zarzuty korupcyjne
Co istotne, tylko trzech z nich usłyszało zarzuty. Czwarty z mężczyzn, jeden z wykonawców, “skorzystał z klauzuli niekaralności”, która przysługuje zgodnie z kodeksem karnym, jeżeli “sprawca przestępstwa (…) zawiadomił o tym fakcie organ powołany do ścigania przestępstw i ujawnił wszystkie istotne okoliczności przestępstwa, zanim organ ten o nim się dowiedział”.
Jak informuje Prokuratura Krajowa, w toku śledztwa ustalono, że dwaj wicedyrektorzy ŚZDW – Dariusz W., odpowiadający za utrzymanie sieci drogowej, oraz Karol R., odpowiadający za inwestycje – “przyjmowali korzyści majątkowe w postaci drogich smartfonów oraz pieniędzy od przedstawicieli dwóch firm wykonujących inwestycje związane z budową dróg oraz infrastruktury drogowej”.
Zaznaczono, że w samochodzie użytkowanym przez Karola R., tuż po jego zatrzymaniu zabezpieczono 30 tys. zł “stanowiące przyjętą przez niego w dniu zatrzymania korzyść majątkową”.
W opublikowanym przez CBA komunikacie można dodatkowo przeczytać, że “korzyść została wręczona przez jednego z zatrzymanych przedsiębiorców reprezentującego spółkę realizującą na rzecz ŚZDW inwestycję budowlaną o wartości kilkudziesięciu milionów złotych. Drugi z zatrzymanych przedsiębiorców, jak ustalili śledczy, również udzielał korzyści majątkowych obu urzędnikom”.
CBA poinformowało też, że agenci tej formacji przeszukali miejsca zamieszkania zatrzymanych, siedzibę ŚZDW oraz siedziby kilkunastu firm współpracujących z zarządem dróg.
Karolowi R. postawiono cztery zarzuty popełnienia przestępstw “przyjmowania korzyści majątkowych oraz ich obietnicy”.
Drugi z wicedyrektorów, Dariusz W., usłyszał trzy zarzuty popełnienia przestępstw “przyjmowania korzyści majątkowych oraz ich obietnicy” oraz jeden zarzut “nakłaniania do wręczenia korzyści majątkowej osobie pełniącej funkcję publiczną”.
Marek U., reprezentujący firmę wykonującą prace drogowe, usłyszał “zarzuty popełnienia przestępstw wręczania korzyści majątkowych i obietnic ich wręczenia osobom pełniącym funkcje publiczne”.
Będzie odwołanie od decyzji sądu
Prokuratura przyznaje, że wnioskowała o areszty tymczasowe tylko dla wicedyrektorów ŚZDW “z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania”. Sąd nie uwzględnił jednak wniosków i nie zastosował wobec podejrzanych żadnych środków zapobiegawczych.
Co istotne, zdaniem prokuratury sąd rejonowy, odrzucając wnioski o areszty tymczasowe, “wskazał jednocześnie na istnienie przesłanki ogólnej do stosowania środków zapobiegawczych w postaci dużego prawdopodobieństwa popełnienia przez podejrzanych zarzucanych im czynów”.
Prokuratura zapowiada, że zażali się na postanowienia sądu rejonowego po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia.
Wobec przedsiębiorcy Marka U. prokurator sam zastosował środki zapobiegawcze: dozór policji i poręczenie majątkowe w wysokości 30 tys. zł.
CBA prosi o zgłaszanie się osób “uwikłanych w ten proceder”
Zdaniem prokuratury niewykluczone są dalsze zatrzymania w tej sprawie. CBA idzie dalej: informuje, że osoby, które dały się uwikłać w ten proceder i wręczyły korzyść majątkową, też mogą skorzystać z tzw. klauzuli niekaralności. Warunkiem jest dobrowolne zawiadomią organy ściągania – w tym przypadku Delegatury CBA w Katowicach. Zaznaczono jednak, że “Sprawca musi przy tym powiadomić o tym fakcie zanim organ ten o nim się dowiedział i ujawnić wszystkie istotne okoliczności przestępstwa”.
Komunikat prokuratury ostro skomentował obrońca obu zatrzymanych wicedyrektorów ŚZDW. – Komunikat odbieram jako osobisty odwet za to, że wnioski o areszty tymczasowe nie zostały przez sąd uwzględnione – mówi mecenas Piotr Bartecki i przypomina m.in. “że wersje przedstawiane przez uczestników opisywanych zdarzeń znacznie się od siebie różnią”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS