Na czas transportu sztucer powinien zostać bezwzględnie rozładowany. Normy bezpieczeństwa nie zostały zatem zachowane – mówi szef Prokuratury Rejonowej we Włoszczowie, która oskarżyła 60-letniego myśliwego o nieumyślne spowodowanie śmierci zięcia.
Wieczorem 29 lipca Zbigniew P. wybierał się na polowanie. Wziął z domu legalnie posiadanego sztucera, którego – jak informuje prokuratura – “uprzednio po polowaniu nie rozładował” i nie sprawdził. Autem kierował 28-letni zięć mężczyzny. Zaparkował w pobliżu lasu we wsi Nieznanowice koło Włoszczowy.
– W momencie wyjmowania przez 60-latka z samochodu broni palnej, doszło do jej przypadkowego wystrzału – relacjonuje Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS