Prokuratura Rejonowa w Sandomierzu skierowała akt oskarżenia w tej sprawie do Sądu Okręgowego w Kielcach. Właścicielowi przedsiębiorstwa z Dwikóz zarzuciła wyłudzenie dokładnie 1 227 314,43 zł na szkodę PFRON-u.
– Sławomir T., działając ze z góry powziętym zamiarem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził państwowy fundusz do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w okresie od października 2012 do stycznia 2018 roku – mówi Jolanta Religa, szefowa Prokuratury Rejonowej w Sandomierzu. Zatrudniająca kilkadziesiąt osób firma otrzymywała dofinansowanie do wynagrodzeń zatrudnianych osób niepełnosprawnych i refundacje składek na ich ubezpieczenie społeczne.
Tyle tylko, że według prokuratury przedsiębiorstwo nie spełniało kryteriów do takiej pomocy. – Firma musiała na bieżąco odprowadzać składki w wymaganej wysokości, a tego nie czyniła. Składała też nierzetelne oświadczenia o braku okoliczności wskazujących na trudności w zakresie płynności finansowej. Nie spełniając wymagań, otrzymywała dofinansowanie do wynagrodzeń i refundację składek. Informowała PFRON, że brak jest przeszkód do uzyskania wsparcia – mówi prokurator Religa.
Według biegłego z zakresu księgowości firma w tym czasie była jednak niewypłacalna, nie posiadała aktywów obrotowych do regulowania zobowiązań krótkoterminowych.
Jak przyznaje prokuratura, właściciel opłacał pensje niepełnosprawnych pracowników. Tyle tylko, że nie spełniał kryteriów wynikających z Ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.
Do tego, uważa prokuratura, od października 2012 do lipca 2013 roku przywłaszczył pieniądze zgromadzone na zakładowym funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Kupił z nich, działając na szkodę PFRON-u, ciągnik siodłowy i spłacał raty leasingowe samochodu dostawczego.
Sławomirowi T. grozi do 10 lat więzienia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS