Katowicka prokuratura oskarżyła 32-letnią mieszkankę Mysłowic o zabójstwo dwuletniego synka. – Chłopczyk został uduszony – twierdzą śledczy. Kobiecie grozi dożywocie.
Do zabójstwa doszło w czerwcu 2022 roku w Mysłowicach. 32-latka zaalarmowała wtedy przebywającego w pracy partnera, że ich dwuletni syn Marek nie oddycha. Mężczyzna po powrocie do domu powiadomił pogotowie i instruowany telefonicznie przez ratowników próbował reanimować synka. Bezskutecznie. Lekarz stwierdził zgon dziecka.
Początkowo wydawało się, że chłopczyk zmarł z przyczyn naturalnych. Na ciele dziecka nie było żadnych śladów wskazujących, że padł on ofiarą przestępstwa. Sprawą zainteresowali się jednak policjanci z wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach oraz śledczy z Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Przeanalizowali zgłoszenie 32-latki, a także złożone przez nią zeznania dotyczące okoliczności śmierci synka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS