A A+ A++

6 września przed Sądem Rejonowym w Elblągu ma się rozpocząć proces Barbary K., prokurator, która jako pierwsza w latach 2009-2012 prowadziła i nadzorowała postępowanie karne w sprawie Amber Gold. Teraz jest oskarżona o niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień – informuje „Dziennik Bałtycki”.

Akt oskarżenia przeciwko Barbarze K. wpłynął w grudniu 2020 roku do Sądu Rejonowego w Gdańsku-Północ. Sąd wystąpił jednak o przeniesienie sprawy, bo prokurator przez wiele lat pracowała w Gdańsku. Decyzją Sądu Najwyższego proces odbędzie się przed Sądem Rejonowym w Elblągu.

Prokuratura w Legnicy zarzuca prokurator Barbarze K. niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień, gdy prowadziła i nadzorowała sprawę Amber Gold w latach 2009-2012, a więc bezpośrednio po złożeniu zawiadomienia w sprawie działalności „złotej” spółki do prokuratury przez Komisję Nadzoru Finansowego. Według oskarżenia, w tym czasie spółka zawarła około 50 tysięcy transakcji lokat w złoto o wartości ponad 800 milionów złotych.

– Barbara K. w rażący sposób zaniedbała swoje obowiązki, ignorując informacje o przestępczej działalności Amber Gold i nie wykonując wielu oczywistych czynności. Umożliwiła kontynuowanie przestępczej działalności przez Marcina P. i kierowaną przez niego spółkę Amber Gold, której działania doprowadziły niekorzystnego rozporządzenia mieniem niemal 19 tysięcy osób – zaznacza Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy, cytowana przez „Dziennik Bałtycki”.

Oskarżona prokurator podczas przesłuchania przez sejmową speckomisję ds. Amber Gold przyznała, że względu na upływ czasu i stan zdrowia nie pamięta szczegółów dotyczących przebiegu postępowania z lat 2009-2012. Dodała, że działała w „dobrej wierze” i że nie miała sygnałów od przełożonych, że prowadzi postępowania nieprawidłowo.

Przypomnijmy, że sąd w Gdańsku skazał twórcę Amber Gold Marcina P. na 15 lat więzienia, a jego żonę Katarzynę P. na 12,5 roku więzienia. Oboje mają też zapłacić grzywny (odpowiednio 159 tys. zł i 135 tys. zł). Sąd orzekł również wobec oskarżonych obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej części pokrzywdzonych w aferze Amber Gold. Dotyczy to ponad tysiąca osób, które nie zgłosiły swoich wierzytelności u syndyka masy upadłościowej Amber Gold i nie wystąpiły z pozwami cywilnymi przeciwko władzom spółki. Odszkodowania, które mają zapłacić tym osobom oskarżeni, wynoszą co najmniej 32 miliony złotych.

Wyrok nie jest prawomocny, obrońcy oskarżonych jak i prokuratura (domaga się 25 lat więzienia) złożyli apelację.

Więcej na ten temat w “Dzienniku Bałtyckim”


.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWymiana ognia rakietowego w pobliżu granicy Izraela z Libanem
Następny artykuł25-latek musi zapłacić za swoją jazdę 4500 zł