A A+ A++

Tomasz Matyka SJ – Watykan

„Lwów (…) stanowi duszę Ukrainy, Kijów to serce, a my jesteśmy duszą” – wskazał p. Sadowy. Powiedział, że przygotowują się do zimy, posiadając już tysiąc specjalnych ogrzewanych schronisk. Sytuacja bowiem pozostaje trudna, a w mieście przebywa obecnie 150 tys. wewnętrznych uchodźców. Dziękując, m.in. Polakom, za otrzymane wsparcie, mer Lwowa wyjaśnił, na czym polega projekt „Unbroken”.

Andrij Sadowy: „Unbroken” to „ekosystem rehabilitacji” – psychologicznej, społecznej, fizycznej

„11 tys. rannych przyjechało do Lwowa w tych czasach wojny. Więc pierwsza rzecz, która musi być zrobiona, to zoperowanie ich. Następna sprawa, wielu ludzi potrzebuje protez, na początek tych tymczasowych, [choć] trzeba myśleć i o protezach stałych. Mamy małą wytwórnię, ale potrzebujemy zbudować dużą [fabrykę] dla całego państwa. Każdy potrzebuje otrzymać rehabilitację psychologiczną, społeczną, fizyczną. Muszę myśleć o tym, jaką pracę można dać tym ludziom, bo już na pewno powrót do poprzedniej sytuacji jest niemożliwy, kiedy człowiek pozostaje np. bez nogi czy bez ręki. [Muszę też myśleć o tym,] gdzie ludzie będą mieszkać. Starsze osoby, które po prostu nie mają na przykład gdzie wrócić, ludzie z Mariupola, Melitopola – oni przebywają u nas i wielu jest rannych – wskazał p. Sadowy. – To wszystko razem stanowi «Unbroken» – taki «ekosystem rehabilitacji». Nie jestem lekarzem, ale muszę o tym wszystkim myśleć i dziękuję wszystkim dobrym ludziom: Polacy pomagają, Włosi pomagają, Niemcy pomagają, Stany pomagają. Dziś cały świat z nami i jestem przekonany, że po wojnie nasza medycyna musi być wielokrotnie lepsza, aby to doświadczenie, które mamy, dało się przekazać innym państwom nie posiadającym po prostu takiego doświadczenia. Bo teraz większość naszych pacjentów to osoby z traumą wojenną. Ciężko sobie uzmysłowić [sytuację] dziecka bez nogi, bez ręki – i to wojna to zabrała. A ja muszę myśleć jak ojciec: jak to dziecko przeżyje następne lata, że te protezy trzeba co rok zmieniać, że cały czas potrzeba rehabilitacji psychologicznej, bo takie jest życie. Ale mamy wytrwałość, mamy optymizm.“

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZatoki, infekcja górnych dróg oddechowych. Skorzystaj z inhalacji w grocie solnej
Następny artykułPrzebudowa alei Wojska Polskiego. W ruch poszedł specjalistyczny sprzęt (zdjęcia)