A A+ A++

Wczorajsza sesja na rynku ropy naftowej zakończyła się na wyraźnym plusie – ceny ropy naftowej zwyżkowały o około 1,6-2%, nadrabiając wcześniejsze zniżki i zyskując szansę na zakończenie całego tygodnia wzrostami. Cena ropy dzisiaj co prawda część z tych zwyżek oddaje, ale nastroje na rynku tego surowca ewidentnie poprawiły się po publikacjach kluczowych instytucji z tego rynku.

Zarówno OPEC, jak i Międzynarodowa Agencja Energetyczna, w ostatnich dniach opublikowały swoje raporty dotyczące prognoz dla globalnego rynku ropy naftowej na kolejne miesiące i lata. I obie instytucje wypowiedziały się w podobnym, relatywnie optymistycznym tonie.

Już w środę OPEC zaprezentowało prognozy dużego wzrostu popytu na ropę naftową na świecie zarówno w 2024, jak i w 2025 roku. Natomiast wczoraj MAE podwyższyła swoje prognozy dotyczące popytu na ropę naftową w bieżącym roku. Według tej instytucji, w tym roku globalna konsumpcja tego surowca wzrośnie o 1,24 mln baryłek dziennie. To o 180 tys. baryłek dziennie wyższa prognoza niż we wcześniejszym raporcie. Niemniej, i tak jest ona znacznie niższa niż prognoza OPEC, zakładająca wzrost o 2,25 mln baryłek dziennie.

Podobnie jak OPEC, także MAE oceniła, że obecnie rynek ropy naftowej jest dobrze zaopatrzony w ropę naftową, a w 2024 roku nie powinny pojawiać się zaburzenia podaży – nawet mimo burzliwej sytuacji na Bliskim Wschodzie. Wręcz przeciwnie: MAE wskazuje na możliwość pojawienia się nadwyżki, jeśli OPEC ograniczałby wcześniej zadeklarowane cięcia produkcji.

W rezultacie, obraz sytuacji na rynku ropy naftowej jest umiarkowanie optymistyczny – niemniej, największym wyzwaniem nie jest perspektywa długoterminowa, lecz najbliższe miesiące. W rezultacie, póki co potencjał do zwyżek cen ropy jest na razie ograniczony.

PSZENICA

Istotny spadek dostaw pszenicy przez Kanał Sueski.

Podobnie jak dla wielu innych surowców i towarów, bieżący tydzień rozpoczął się na rynku pszenicy od zniżki. Niemniej, już druga jego połowa przynosi uspokojenie nastrojów i delikatne odbicie notowań tego zboża w górę. Obecnie cena pszenicy w USA znajduje się w okolicach 5,87 USD za buszel.

W ostatnich miesiącach notowania pszenicy znajdowały się pod istotną presją spadkową, wynikającą z dobrze zaopatrzonego w to zboże globalnego rynku. Po szoku, jaki przeżył rynek pszenicy po inwazji Rosji na Ukrainę, obecnie niemal już nie ma śladu. Wielu producentów „zasypało” lukę po ubytku dostaw z Ukrainy i Rosji.

W tym tygodniu pewnym wsparciem dla notowań pszenicy okazały się dane dotyczące spadku ilości transportowanego zboża przez Kanał Sueski. Według danych WTO, w pierwszej połowie stycznia br. ilość ta spadła o niemal 40%. Jest to efekt ataków na statki transportowe, przeprowadzonych przez jemeńskie bojówki Huti, wspierane przez Iran.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułmObywatel zmieni się nie do poznania. Prosty trik na dokumenty
Następny artykułZełenski chce kontrolować przekaz medialny