Mieszkańcy ulicy Kwiatowej chcą ciszy i spokoju, upominają się też o bezpieczeństwo. Czy na dojeździe do przyszłego tunelu zostaną zamontowane progi?
– W związku z wnioskiem mieszkańców złożyliśmy do prezydenta Legionowa interpelację z prośbą o podjęcie działań w celu wyeliminowania możliwości przejazdu pojazdów ciężarowych ulicą Kwiatową oraz montaż urządzeń spowalniających ruch – z końcem października poinformowali radni ze stowarzyszenia Nasze Miasto Nasze Sprawy Bogdan Kiełbasiński oraz Mirosław Grabowski.
Ciężarówki rozjeżdżają Kwiatową?
– Na początkowym odcinku ulicy Kwiatowej (od strony Jabłonny w kierunku Legionowa) należy wybudować bramownicę, analogiczną do zastosowanej przy wjeździe na parking wielopoziomowy w rejonie ulicy Szwajcarskiej, ograniczającą wysokość przejeżdżających pojazdów. Proponowana wysokość bramownicy to 3,5 metra – jak wysokość tunelu – sugerują we wspomnianym piśmie i dodają, że proponowane rozwiązanie zapewni mieszkańcom tej ulicy bezpieczeństwo i zarazem spokój na czas budowy tunelu. Na ulicy Kwiatowej stoi obecnie znak drogowy zakazujący wjazdu pojazdom powyżej 16 ton. Niestety, zakaz jest notorycznie łamany.
Gaz do dechy na Kwiatowej
Skargi dotyczą też nadmiernej prędkości kierowców. Choć ulica Kwiatowa w wielu miejscach jest dziurawa jak szwajcarski ser, a w ubiegłym roku zrobiono na niej szykany w postaci wymalowanych linii i znaków drogowych pośrodku jezdni, dodano wyniesione skrzyżowanie z ulicą Zakopiańską, to wielu kierowców wciąż nie przestrzega na niej dozwolonej prędkości. Badania wykonane w lipcu br. wskazały, że średnia prędkość poruszających się w tym rejonie pojazdów (około 2100 aut w ciągu doby) jest dwukrotnie wyższa od dopuszczalnej. – Prosimy o montaż urządzeń spowalniających ruch a jednocześnie nie wywołujących dodatkowych drgań w okolicznych budynkach – przekonują radni.
Progi się nie sprawdzą?
– Każdy sposób na podniesienie bezpieczeństwa jest cenny, ale akurat progi zwalniające mogą się nie sprawdzić. Dodatkowo zwiększają poziom hałasu. Zgodnie z wytycznymi należy je stosować tam, gdzie ruch pieszych i samochodowy jest zmieszany – na osiedlowych uliczkach, przy placówkach oświatowych itp. Tutaj nie mamy takiej sytuacji – mówi wiceprezydent Piotr Zadrożny. Jak przekonuje, przy przedszkolu nr 5 funkcjonuje już wyniesione skrzyżowanie z przejściami dla pieszych, jest też chodnik i ścieżka rowerowa, czyli niezabezpieczeni użytkownicy ruchu nie mają potrzeby korzystać z ulicy.
– Jest też dodatkowe ograniczenie prędkości na tym najbardziej uczęszczanym odcinku. Na etapie projektowym jest również tunel, w ramach budowy którego u zbiegu ulic Kwiatowej i Przemysłowej powstanie rondo. Ono również spowolni ruch – wyjaśnia wiceprezydent Zadrożny. Jak się dowiedzieliśmy, do czasu wybudowania ronda miasto rozważa założenie platform najazdowych, jakie zostały zastosowane na Al. 3 Maja, lecz to wymaga dalszych analiz w zakresie bezpieczeństwa ruchu.
(DB)
Patologia progowa rozlewa się na całą Polskę.
Czy w XXI wieku nie ma elektroniki, która kontrolowałaby ruch i od razu wystawiała mandaty?
Tysiace progów to jazda na szarpanego, tony dodatkowo spalonego paliwa i kilogramy pyły z okładzin w powietrzu.
To efekt patologii słojowej, której nie stać nawet na mieszkanie na peryferiach w Warszawie typu Skarbka czy Aluzyjna. Przyjeżdżają, i myślą że są miszczami szosy i nie dla nich ograniczenie 30 czy 40 km/h. Ten swoim słojowozem zakupionym za pińcet plus nadrabia swoje kompleksy i słojowe żyvie a innym je uprzykrza.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS