Początkowo nikt nie chciał pana “sprzedać”. Ale potem niektórzy uznali, że jest to dla nich korzystne i warte swojej ceny – mówiła sędzia Anna Jordan-Chajczyk, uzasadniając wyrok pięciu lat więzienia dla genialnego chemika, Ryszarda J. “Profesora”.
Wyrok zapadł w piątek 2 czerwca w Sądzie Rejonowym w Kielcach. Ryszard J., zwany najlepszym w Polsce specem od produkcji narkotyków, został uznany za winnego „wprowadzenia do obrotu” dokładnie 138 695 tabletek ecstasy, które w 2000 roku zostały w większości przemycone do Austrii i Danii. Tabletki zawierały szalenie groźną pochodną amfetaminy, PMA (p-metoksyamfetaminę), która na przełomie XX i XXI wieku była przyczyną śmierci ponad 20 osób w Europie.
Orzeczona przez sąd kara pięciu lat więzienia jest taka, jakiej domagał się autor aktu oskarżenia, prokurator Tomasz Rurarz. Ryszard J., który stawił się w sądzie na ogłoszeniu orzeczenia, musi też zapłacić 15 tys. zł grzywny i pokryć 10 tys. zł kosztów procesu. Wyrok jest nieprawomocny.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS