A A+ A++

– Chciałbym przeprosić studentów za zaistniałą sytuację i za to, że mają odczucie, że nie są w należytym stopniu szanowani przez władze uczelni i wykładowców – przekazał PAP prof. Marcin Gruchała, rektor Gdańskiego Uniwersytety Medycznego.

Afera na GUMed. Nagrano byłego rektora

To następstwo rozmowy prof. Janusza Morysia, byłego rektora GUMed z dwoma wykładowcami z bydgoskiej uczelni Collegium Medicum. Po wykładzie jeden z lekarzy zapomniał wyłączyć mikrofon w komputerze i studenci mogli usłyszeć, jakie profesorowie mają sposoby na oblewanie ich na egzaminach.

– Ja idę online, już mam 71 osób niedopuszczonych. Nie mają szans. Ale ja ich koszę praktycznie. Sposobem online. Krótki czas, 45 sekund – mówi profesor Moryś.

Wykładowca z Gdańska wspomina nawet o „funduszu Morysia”, czyli o pieniądzach, które studenci muszą płacić za ponowne przystąpienie do egzaminów. Pada kwota 8 tys. zł. Moryś uświadamia kolegów, że pieniądze trafiają na konto uczelni. W rzeczywistości powtórka kosztuje ponad 10 tys. zł.

„Wszyscy za to odpowiadamy”

Wybuchł ogólnopolski skandal. GUMed poprosił prof. Morysia o wyjaśnienia i wszczął wobec niego postępowanie dyscyplinarne. Dziennikarzom tłumaczył, że „był to nie najlepszej jakości żart, który został rozpowszechniony”. 

We wtorek władze uczelni poinformowały, że odwołały wykładowcę z funkcji kierowniczych w katedrach Anatomii i Neurobiologii oraz Zakładu Anatomii.

– Mamy pełną świadomość, że wszyscy odpowiadamy za to, co się stało – przyznał prof. Gruchała. – Chcemy zainicjować na naszym uniwersytecie działania ogólnouczelniane, wprowadzające nowy standard w komunikacji między studentami a wykładowcami. Zadecydowaliśmy także o powołaniu rzeczników zaufania na wszystkich wydziałach. Wierzymy, że studenci nie będą mieli obaw przed zgłaszaniem im sytuacji problematycznych. Rzecznicy będą przekazywali wszelkie sygnały o nieprawidłowościach bezpośrednio do prorektorów.

Prof. Janusz Moryś zostaje na uczelni

Nie wiadomo, czy prof. Moryś odwoła się od decyzji rektora. Nadal jednak będzie uczył na uniwersytecie.

– To wysokiej klasy specjalista, świetny naukowiec, osoba o dużych zdolnościach w zarządzaniu uczelnią – mówił prof. Gruchała. – Wprowadził program naprawczy w szpitalu akademickim, który pozwolił tej placówce na rozpoczęcie procesu wychodzenia z ogromnego zadłużenia. Zainicjował również modernizację naszej bazy klinicznej. Jest cennym pracownikiem.

Razem z profesorem Morysiem nagrani zostali też prof.Michał Szpinda, kierownik Katedry i Zakładu Anatomii Prawidłowej CM, i prof. Zbigniew Włodarczyk, dziekan Wydziału Lekarskiego CM.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFrancja. 40 tys. zakażeń koronawirusem. Władze rozważają scenariusze walki
Następny artykułXiaomi: Mamy pieniądze, technologię i markę, której ufają użytkownicy. Koncern chce rządzić światem elektroniki