– Smog obecny był w powietrzu od czasów rewolucji przemysłowej. Z tym że teraz jest on bardziej odczuwalny. Istnieje też więcej badań, dotyczących negatywnego wpływu smogu na nasze życie. O tym problemie zaczyna się mówić otwarcie – podkreśla prof. Tomasz Zatoński, z którym rozmawiamy m.in. o negatywnych skutkach smogu oraz o jego wpływie na rozprzestrzenianie się koronawirusa.
Doktorze, zacznijmy od podstawowego pytania. Czym jest smog?
Prof. dr hab. n. med. Tomasz Zatoński: – Smog to mieszanina powietrza z zespołem szkodliwych cząstek i substancji chemicznych. Pochodzą one najczęściej ze spalania paliw, zarówno podczas ogrzewania naszych domów, jak i jazdy samochodem, ale także wytwarzamy je, gdy palimy ogniska. Najbardziej szkodliwe składniki smogu to: pył zawieszony (PM10 i PM2,5), rakotwórczy bezo(a)piren, tlenki azotu i dwutlenek siarki.
Dla kogo zanieczyszczone powietrze jest najbardziej niebezpieczne?
– Tak naprawdę smog jest niebezpieczny dla każdego z nas. Jednak najbardziej negatywnie wpływa na: seniorów, osoby z chorobami oskrzeli i płuc, z niewydolnością sercowo-naczyniową, kobiety w ciąży i małe dzieci. Oni szczególnie powinni unikać spacerów, gdy stan powietrza nie jest dobry. Spacer, który miał być formą rekreacyjnej aktywności fizycznej, może paradoksalnie mieć negatywny wpływ na stan zdrowia i komfort życia wymienionych osób.
Które narządy naszego organizmu są szczególnie narażone na smog?
– Smog bardzo negatywnie wpływa na cały nasz organizm. Oddychając zanieczyszczonym powietrzem, wdychamy szkodliwe substancje (tak jak osoba paląca papierosy wdycha produkty spalania tytoniu). Przedostają się one m.in. do naszego gardła, płuc, nosa, spojówek, pozostają na włosach… Wtedy doświadczamy ostrej reakcji na smog: dusimy się, kichamy i kaszlemy, co jest reakcją obronną organizmu na drażniące nas substancje.
Osoby chorujące na astmę mogą doświadczyć bronchospazmu, skurczu oskrzeli, czemu z kolei towarzyszą duszności. Oprócz tych opisanych przykładów natychmiastowych i ostrych reakcji na smog należy podkreślić też późne, negatywne skutki złego stanu powietrza. Odczujemy je dopiero po jakimś czasie. Substancje zawarte w smogu przedostają się bowiem z powietrzem do pęcherzyków płucnych i dalej do krwi. Zagęszczając krew, powodują wzrost jej lepkości, co może doprowadzić do niedrożności niektórych naczyń krwionośnych, a w konsekwencji do zawałów lub udarów.
Pamiętajmy, że te substancje, jeżeli przedostaną się do krwi, to docierają do każdego narządu, nie tylko serca i płuc. Dlatego tak naprawdę trudno znaleźć organ, na który smog nie ma negatywnego wpływu. Tylko czasami negatywne skutki widać szybciej, czasami później. Nie można też zapomnieć, że zawarte w smogu substancje wpływają również na rozwój nowotworów.
Fot. Tomasz Hołod / redakcja www.wroclaw.pl
Ile osób w Polsce, we Wrocławiu umiera rocznie z powodu smogu?
– Myślę, że w stolicy Dolnego Śląska jest to od kilkuset do kilku tysięcy osób rocznie. W całej Polsce ponad 40 tysięcy. Mówimy tutaj o zgonach, ale także należy przy tych statystykach wspomnieć o jakości życia. Przecież oddychając zanieczyszczonym powietrzem, funkcjonujemy znacznie gorzej. To, że nie umrę z powodu smogu, to nie znaczy, że dobrze mi się w takim środowisku żyje.
Wręcz przeciwnie. Przypuśćmy, że jesteśmy zdrowi i idziemy w smogu biegać lub jeździć na rowerze. Wtedy ten sport nie zawsze będzie dla nas przyjemnością, bo w czasie jego uprawiania zaczyna nas np. drapać w gardle czy mamy problem ze swobodnym oddychaniem. Tym samym odczuwamy pewien dyskomfort, który obniża jakość naszego życia. Nie powinniśmy się na to godzić.
Czy smog ma wpływ na rozprzestrzenianie się koronawirusa?
– Według badania opublikowanego w czasopiśmie „Science of The Total Environment” duże stężenie zanieczyszczeń, przede wszystkim tlenków azotu w powietrzu, wpływa na wzrost liczby zgonów u pacjentów z COVID-19. Smog nasila dolegliwości ze strony wielu narządów, wpływając negatywnie na rokowanie pacjentów zainfekowanych CoV-2 z ciężkim przebiegiem choroby
Ponadto smog, jak już wspomniałem, podrażnia błonę śluzową górnych dróg oddechowych, wtedy wszelkie patogeny łatwiej przedostają się do naszego organizmu, bo nie hamuje ich już żadna warstwa ochronna. W każdej sytuacji lepiej jest oddychać czystym powietrzem niż zanieczyszczonym. Nie tylko w czasie pandemii koronawirusa.
Niektórzy mówią, że smogu kiedyś nie było, a teraz jest. Twierdzą nawet, że jest to wyolbrzymiony problem.
– To absolutnie nieprawda. Smog obecny był w powietrzu od czasów rewolucji przemysłowej. Powstawał także w wyniku naturalnych pożarów. Z tym że teraz jest on bardziej odczuwalny. Jest też więcej badań dotyczących negatywnego wpływu smogu na nasze życie, w każdym jego aspekcie. Reasumując – o smogu zaczyna się mówić otwarcie – i bardzo dobrze. Powinniśmy bowiem jako społeczeństwo znać konsekwencje zanieczyszczania powietrza. Wszyscy nim oddychamy i wszyscy powinniśmy o nie dbać.
Jak przeciętny Kowalski może walczyć ze smogiem?
– Po pierwsze, nie powinniśmy dawać zgody na palenie w piecach jakimikolwiek śmieciami. To przede wszystkim. Zatem jeżeli nasz sąsiad tak robi, nie bójmy się zwrócić mu uwagi. Porozmawiajmy z nim, wytłumaczmy, że truje środowisko. Bezdyskusyjnie powinniśmy też używać do ogrzewania domów paliwa dobrej jakości.
Równolegle władze lokalne i państwowe powinny wspomagać nas w wymianie np. starych kopciuchów czy w przechodzeniu na odnawialne źródła energii. Powinny także przez cały rok propagować działania proekologiczne i podnosić świadomość ludzi w tym zakresie. W ten sposób nie tylko poprawimy stan naszego zdrowia czy zdrowia naszych dzieci, ale także wpłyniemy na poprawę jakości naszego życia.
Rozmawiała Monika Dubec
Dr hab. n. med. Tomasz Zatoński, profesor Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu. Dolnośląski konsultant wojewódzki w dziedzinie otolaryngologii i kierownik Katedry i Kliniki Otolaryngologii, Chirurgii Głowy i Szyi Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
Laureat plebiscytu 30 Kreatywnych Wrocławia z 2019 r.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS