A A+ A++

Pomimo rozwoju metod terapeutycznych oraz technologii leczenia zabiegowego, wciąż ogromnym wyzwaniem dla specjalistów kardiologii inwazyjnej czy anestezjologii i intensywnej terapii, pozostaje wstrząs kardiogenny oraz nagłe pozaszpitalne zatrzymanie krążenia. Polskie Towarzystwo Kardiologiczne wychodzi temu naprzeciw, wdrażając całkowicie nowy model przygotowania potrzebnych rozwiązań!

Ile osób rocznie ma wstrząs kardiogenny?

Wstrząs kardiogenny dotyka rocznie około 10 tysięcy osób. U co drugiego pacjenta taki stan jest powikłaniem przebiegu ostrego zespołu wieńcowego. Ogromnym wyzwaniem jest etap opieki przedszpitalnej.

Polskie Towarzystwo Kardiologiczne ma już 70 lat. Święto kardiologii i polskich pacjentów

Najbardziej optymalnym i skutecznym sposobem leczenia pacjentów wysokiego ryzyka, znajdujących się jednocześnie w stanie zagrożenia życia, jest współpraca specjalistów wielu dziedzin. Aby móc skutecznie odpowiadać na poprawę jakości świadczeń i realnie wpływać na zmianę statystyk, potrzebny jest interdyscyplinarny „zespół wstrząsowy”, którego zadaniem byłaby koordynacja diagnostyki oraz leczenia chorych.

Polskie Towarzystwo Kardiologiczne wychodzi temu wyzwaniu naprzeciw, proponując konkretne rozwiązania wypracowane w całkowicie odwróconym modelu pracy. Krokiem do realizacji tego celu są m.in. warsztaty WCCI Shock & Arrest 2024, organizowane pod patronatem Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. W ramach tej inicjatywy specjaliści kardiologii, kardiochirurgii oraz anestezjologii i intensywnej terapii z największych ośrodków na terenie całego kraju spotkali się po to, aby rozmawiać o potrzebach pacjentów ze wstrząsem kardiogennym i wymieniać się doświadczeniami oraz przykładami konkretnych przypadków klinicznych i sposobami ich leczenia.

70 lat Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego – apel o dalsze zmiany systemowe i refundacyjne
70 lat Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego – apel o dalsze zmiany systemowe i refundacyjne

Dyskusja o wyzwaniu jakim jest wstrząs kardiogenny i nagłe pozaszpitalne zatrzymanie krążenia jest naturalnym krokiem w ramach prac nad realizacją punktów „Dekalogu polskiej kardiologii na lata 2023 – 2025”. Widzimy potrzebę stworzenia takiej polityki zdrowotnej, która umożliwi skuteczne rozwiązywanie problemów  pacjentów z  chorobami  sercowo-naczyniowymi, ale nie czekamy, tylko bierzemy sprawy w swoje ręce, proponując całkowicie inny model wdrażania zmian. Tym razem pracujemy nad rozwiązaniami dla pacjentów ze wstrząsem kardiogennym poprzez zebranie doświadczeń specjalistów kardiologii z różnych ośrodków po to, aby na tej podstawie stworzyć projekt optymalnego narodowego programu leczenia chorych, oparty o najlepsze praktyki, ale też dostosowany do możliwości placówek – mówi prof. Robert Gil, prezes Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

Współpraca kardiologów, anestezjologów i kardiochirurgów 

Warsztaty Shock & Arrest były okazją do omówienia zasad funkcjonowania zespołów wstrząsowych, nowoczesnych technologii stosowanych podczas zabiegów angioplastyki wieńcowej wysokiego ryzyka, postępów w zakresie urządzeń do mechanicznego wspomagania krążenia oraz nowości w leczeniu farmakologicznym pacjentów w stanach nagłych. W spotkaniu udział wzięli wybitni kardiolodzy, anestezjolodzy i kardiochirurdzy z każdego województwa oraz wiodących ośrodków europejskich, którzy omówili interdyscyplinarne zagadnienia związane z leczeniem pacjentów ze wstrząsem kardiogennym.

O przyszłości i rozwoju kardiologii – konferencja Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego 13-14 kwietnia w Białymstoku
O przyszłości i rozwoju kardiologii – konferencja Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego 13-14 kwietnia w Białymstoku

Uczestnicy mogli posłuchać wykładów i prelekcji opartych o doświadczenia poszczególnych specjalistów i na konkretnych przykładach poznać metodologię pracy placówek z całego kraju.

Tak przyjęty model pracy nad optymalnymi rozwiązaniami dla pacjentów ze wstrząsem kardiogennym pozwoli stworzyć taki program, który będzie z jednej strony odpowiedzią na potrzeby pacjentów, w tym również najbardziej skrajnych przypadków klinicznych. Z drugiej jednak będzie bazował na realnych możliwościach placówek, dzięki czemu ostateczny kształt programu będzie łatwy do adaptacji na terenie całego kraju. Ta oddolna inicjatywa ma na celu skrócenie ścieżki wdrażania nowoczesnych rozwiązań, a biorąc pod uwagę skalę potrzeb pacjentów kardiologicznych, jest wręcz konieczna – podkreśla prof. Tomasz Pawłowski, Dyrektor Warsztatów WCCI Shock & Arrest.

PTK: więcej profilaktyki i poradnictwo genetyczne w chorobach kardiologicznych
PTK: więcej profilaktyki i poradnictwo genetyczne w chorobach kardiologicznych

Według założeń inicjatorów programu, w każdym ośrodku chcącym w nim uczestniczyć, powinien powstać zespół wstrząsowy. Dodatkowo na terenie każdego województwa powinny funkcjonować ośrodki podstawowe (ang. spoke) oraz specjalistyczne (ang.  hub). Trzeci, najwyższy  poziom opieki chorego we wstrząsie kardiogennym mają zapewnić tzw. ośrodki superspecjalistyczne (ang. superhub), posiadające poza   rozwiniętymi oddziałami: oddział kardiologii inwazyjnej (z pododdziałem intensywnego nadzoru kardiologicznego), anestezjologii i intensywnej terapii, dodatkowo oddział kardiochirurgii  z funkcjonujacym programem transplantacji serca oraz wszczepiania pomp  wspomagajacych serce. 

Podstawą naszego programu będzie połączenie sił – współpraca specjalistów. Będzie to zupełnie nowy poziom interdyscyplinarnego podejścia do opieki nad chorym. Jesteśmy przekonani, że tak przygotowany program będzie doskonale dopracowanym rozwiązaniem, z korzyścią dla naszych pacjentów – dodaje prof. Robert Gil.

Aktualizacja: 18/03/2024 13:29
Autor: Ewa Bałdyga

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZa te leki zapłacimy mniej. Nowa lista refundacyjna
Następny artykułMinister funduszy o Izerze: jako chińska montownia “elektryków” nie będzie dla Polski korzystna