Prof. Janusz Moryś został odwołany z funkcji kierownika Katedry Anatomii i kierownika Zakładu Anatomii i Neurobiologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. To efekt publikacji Interii na temat nieprawidłowości na GUMed.
Interia jako pierwsza opisała sprawę wydarzeń, jakie miały miejsce po zdalnym wykładzie z anatomii w bydgoskim Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Z wizytacją w Bydgoszczy przebywał prof. Janusz Moryś z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Po wykładzie prof. Moryś, wraz z tamtejszymi wykładowcami dzielili się spostrzeżeniami na temat zbyt wysokiej zdawalności studentów w formie zdalnej. Panowie zapomnieli wyłączyć mikrofony, a ich rozmowę nagrali studenci.
Na nagraniu w rolę “mentora” wcielił się prof. Moryś, który mówił m.in. o “funduszu Morysia”. Miały to być pieniądze, które gdańska uczelnia otrzymuje od studentów powtarzających rok. W kolejnych publikacjach wykazaliśmy, że faktycznie liczba powtórek na GUMed odbiega od tych na innych uczelniach. Co więcej, zgłaszali się do nas byli i obecni studenci prof. Morysia, którzy w obszernych relacjach opisywali negatywne doświadczenia związane z prof. Morysiem i gdańską uczelnią.
Niektórzy z nich mówili o poważnych problemach zdrowotnych, depresji, atakach paniki, a nawet próbach samobójczych.
Gdański Uniwersytet Medyczny od początku przekonywał, że zajmie się sprawą. Powołał specjalny zespół, który miał wyjaśnić opisywane przez nas nieprawidłowości, a wobec prof. Morysia wszczęto postępowanie dyscyplinarne.
Dziś, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, przedstawiono wnioski z tego kilkutygodniowego postępowania.
Decyzją władz Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Janusz Moryś został odwołany z funkcji kierownika Zakładu Anatomii GUMed. Został też odwołany z funkcji kierownika Katedry … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS