W środę, 25 września kraje członkowskie Unii Europejskiej poparły wniosek do Konwencji Berneńskiej o złagodzenie ochrony wilka. zamiast “ściśle chroniony” ma być “chroniony” Jak wpłynie to na możliwość polowań na wilki?
Ta zmiana będzie miała wpływ tylko na kraje Europy Zachodniej, ale nie na Polskę. Poluzowanie reżimu ochronnego wilka pozwoli na ewentualną redukcję jego liczebności w takich państwach jak Holandia, Luksemburg, Belgia czy Dania, gdzie z powodu ograniczeń prawnych dotychczas nie można było dokonywać odstrzału, mimo szybko rosnącej liczebności wilków i nasilania się konfliktów społecznych wokół tych drapieżników. W Polsce nie odczujemy jednak żadnych konsekwencji głosowania, ponieważ przystępując do Konwencji Berneńskiej uzyskaliśmy specjalną derogację, zgodnie z którą wilk nie jest objęty ścisłą ochroną obligatoryjną, a tzw. innym reżimem ochronnym. W Polsce nie można polować na wilka nie z powodu umów międzynarodowych, także nie z powodu Dyrektywy Siedliskowej, a ze względu na prawo krajowe – wilk jest pod ścisłą ochroną w Polsce od 2001 r. Zatem, aby złagodzić w Polsce status ochronny wilka, trzeba byłoby zmienić polskie prawo.
Czytaj więcej
Czy w Polsce także są skargi na szkody wyrządzane przez wilki? Jakie to szkody i kto je odczuwa?
Z taki szkodami spotykają się osoby żyjące na wsiach, hodowcy, leśnicy i myśliwi. Szkody te dotyczą najczęściej zabicia zwierząt hodowlanych (owiec, krów, koni, danieli), a ostatnio także psów domowych, co dla właścicieli jest ogromnym problemem. Wilki atakują zarówno w dzień, jak i w nocy. Ogrodzenia często nie pomagają, a w wielu przypadkach ogrodzenie ogromnych obszarów łąk, na których wypasane są zwierzęta, jest po prostu bardzo trudne. Wskutek ataków wilków hodowcy tracą możliwość prowadzenia hodowli na własnych pastwiskach. Pamiętajmy przy tym, że bardzo często wilki zabijają kilka zwierząt chociaż zjadają tylko jedno. W Małopolsce i w Podkarpaciu jest to na tyle dotkliwe, że hodowcy wycofują się z prowadzenia hodowli.
Z czego wynikają obecne problemy?
Zauważalne jest zdecydowane zmniejszanie się dystansu wilka do człowieka. Wilki pojawiają się na obrzeżach miejscowości nawet w dzień. A nie można okłamywać społeczeństwa, że wilk jest gatunkiem niegroźnym. To nieprawda. Wilk to duże dzikie zwierzę kierujące się instynktem. Na całym świecie, nie tylko w Polsce, znane są przypadki ataków wilków na ludzi. Dochodziło do nich przede wszystkim w sytuacji, gdy wilki przyzwyczaiły się do ludzi. Dlatego prawdopodobne jest, że będzie dochodziło do takich sytuacji, gdy wilki nie będą się bały człowieka. Żeby zmniejszyć prawdopodobieństwo nieszczęśliwego wypadku, powinniśmy zachować dystans między wilkiem a człowiekiem.
Dlaczego wilki podchodzą coraz bliżej ludzi?
Wilki są ściśle terytorialne. Obecnie, gdy jest ich coraz więcej, wszystkie najlepsze miejsca, gdzie mogą one bezkonfliktowo bytować, są już zajęte przez watahy. Zatem nowo urodzone wilki, młode pokolenie szukające swojego terytorium mają do wyboru jedynie tereny bliżej siedlisk ludzkich, w agrocenozach czy na obrzeżach wielkich miast.
Czytaj więcej
Jakie są alternatywne metody ograniczenia szkód i ochrony ludzi niż odstrzał wilków?
Oczywiście, że takowe istnieją, jednak są one absolutnie nieskuteczne. Opierając się na światowych autorytetach, które od dekad walczyły o ochronę wilka jak prof. Luigi Boitani z Włoch czy amerykański biolog David L. Mech uważam, że osiągnęliśmy spektakularny sukces ochrony t … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS