A A+ A++

Wojna stawia pytanie o to, dlaczego jest tak, że agresja wewnątrzgatunkowa, mówiąc językiem antropologów, została wyeliminowana w naszej Europie, a w Federacji Rosyjskiej rząd może ją podsycać, czyniąc z niej podstawę swojej wojennej propagandy? Co zatem zaważyło na tym, że jedni ludzie podatni na propagandę skłonni są do agresywnych zachowań względem nas, a inni, mieszkańcy Europy i reszty wolnego świata, są łagodni i tolerancyjni?

Powinniśmy się wyrzec zbyt prostych, krzywdzących odpowiedzi. Nie ma złych narodów czy społeczności. Człowiek nie powinien być określany przez formułę Homo homini lupus ani natura ludzka nie powinna być idealizowana. Jak twierdzą bowiem antropolodzy, naiwnością jest głoszenie poglądów, że zniesienie własności prywatnej odsłoni dobrą naturę człowieka.

Jeden…

Teraz za 2,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.

Kliknij i wybierz e-prenumeratę.

Sieć Przyjaciół

Wchodzę i wybieram

Zaloguj się

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMalutki cielaczek wpadł do szamba! Na pomoc ruszyli strażacy
Następny artykułTurcja. Ataki lotnicze na kurdyjskie wsie. Ankara wini Kurdów za wybuch w Stambule