Proces o dzieciobójstwo. Oskarżona matka i babka nieprędko usłyszą wyrok

Proces trwa już blisko rok i nieprędko zapadnie wyrok. Dziś (11 maja) sąd uznał, że konieczna jest opinia biegłego z Zakładu Psychologii Sądowej z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. dra Jana Sehna w Krakowie. Chodzi m.in. o “ustalenie motywów dokonanych czynów karalnych i składania wyjaśnień przez oskarżonych oraz kryteriów oceny tych wyjaśnień”.

– Na ekspertyzy z krakowskiego instytutu czeka się nawet do roku – słyszymy w sądzie.

Przysięgała na krzyż

– Nie wiem, dlaczego zabiła dziecko, mogę przysiąc na krzyż – mówiła podczas jednego z przesłuchań w trakcie śledztwa niedoszła teściowa Natalii Z. – Nawet nie wiedziałam na pewno, czy jest w ciąży. Kiedy weszłam do jej pokoju, widziałam zakrwawione rzeczy. Dopiero kiedy te brudne ubrania pozbierałam, zauważyłam, że są ciężkie, i wtedy zobaczyłam dziecko.

Do tragedii doszło w lipcu 2019 r. We wsi Witkowo w powiecie sępoleńskim 30-letnia Natalia Z. urodziła dziewczynkę. Jak ustalono w śledztwie, kobieta za namową i z pomocą matki swego konkubenta Barbary G. owinęła szyjkę córeczki prześcieradłem i udusiła dziecko. Obie kobiety są w areszcie. Natalii Z. grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. Według biegłego 30-latka, dokonując przestępstwa, mogła być w szoku poporodowym. Natomiast Barbarze G. za pomoc w zabójstwie i składanie fałszywych zeznań grozi dożywocie.