A A+ A++

Z krytyką części internautów i lekarzy spotkała się ostania akcja Żabki, w ramach której oferowała ona możliwość „odbierania” zapłaconej przez klienta kwoty w piwie. Z kolei sieć Dino pod hasłem „Czas na spotkanie z bliskimi” zachęcała do kupna wódki z okazji dnia ojca.

— Wszelkie inicjatywy zachęcające do sięgnięcia po alkohol, bez ukazania konsekwencji i ryzyka związanego z uzależnieniem, są niewskazane z perspektywy zdrowia publicznego, interesu społeczeństwa oraz kraju — ocenia krytycznie rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej Jakub Kosikowski.

Promocja alkoholu wypłynęła do Internetu, celebryci już skazani

Choć ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi zabrania publicznego reklamowania alkoholu (poza piwem – ale też z ograniczeniami), nie definiuje też, czym owo działanie jest. Jak zauważa radca prawny Hubert Lipiński z Lipiński Mierzwicka Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych, do niedawna w orzecznictwie przyjmowano, że reklama publiczna to ta adresowana do nieokreślonej grupy odbiorców, a jakiekolwiek jej ograniczenie sprawiało, że publiczna być przestawała.

— Skutkiem tego było wypływanie reklam do internetu, między innymi mediów społecznościowych, choć … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJest decyzja Sądu Najwyższego w sprawie immunitetu Donalda Trumpa
Następny artykułAntoine Brizard: Jestem dumny z drużyny bardziej niż z nagród indywidualnych