Proboszcz zbierał podpisy pod projektem “Stop LGBT”. Czterech mężczyzn oskarża go o molestowanie

Przeprosiny, terapia i rekolekcje

Oficjalnie ksiądz Henryk nadal pozostaje proboszczem parafii Kozala w Lipnie. Przebywa jednak poza nią. W Niedzielę Wielkanocną skierował do wiernych list, w którym przekazał wyjaśnienia dotyczące ostatnich wydarzeń. – W związku z oskarżeniami skierowanymi pod moim adresem i zakończeniem wstępnego dochodzenia przed sądem kościelnym wyrażam ubolewanie, że musicie doświadczać tej sytuacji i jednocześnie przepraszam Was za zgorszenie, którego źródłem stało się nadużywanie alkoholu i moje zachowanie – napisał ksiądz Henryk do parafian.

Zgodnie z poleceniem sądu kościelnego duchowny poddaje się terapii dla osób chcących żyć w trzeźwości i podejmuje długotrwałe indywidualne rekolekcje pokutne. Jego dalsze losy zależą od biskupa diecezji włocławskiej. Jak przekazał nam ksiądz Artur Niemira, decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła, chociaż postępowanie informacyjne sąd już zakończył. Prowadził je wiceoficjał Sądu Kościelnego we Włocławku ksiądz kan. dr hab. Janusz Borucki. Przesłuchał zarówno księdza, jak i mężczyzn, którzy zgłosili zastrzeżenia do jego zachowania. – Protokoły z tych zeznań i moje uwagi przekazałem księdzu biskupowi – mówi ksiądz Borucki. – Osobom, które zgłosiły sprawę, powiedziałem, że mogą zgłosić sprawę do sądu cywilnego i wnieść o jakieś zadośćuczynienie ze strony księdza.

Sprawa w prokuraturze

Sąd kościelny nie zastępuje wymiaru sprawiedliwości. Zawiadomienie w sprawie księdza Henryka wpłynęło do Prokuratury Rejonowej w Lipnie, co potwierdziła nam tamtejsza prokuratur Janina Wilińska. Jednak dla bezstronności zawiadomienie zostało kilka dni temu przekazane do Prokuratury Rejonowej w Rypinie. Tamtejszy prokuratur rejonowy Marek Olender powiedział nam, że zawiadomienie dotyczy głównie naruszenia miru domowego, ale są w nim w też inne wątki, także dotyczące molestowania seksualnego. Prokuratur zaznacza jednak, że zawiadomienie złożyła osoba, która nie była molestowana. Prokuratura dopiero przyjrzy się bliżej tej sprawie.

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych wytknął księdzu Henrykowi hipokryzję. Według opracowanej we wrześniu 2020 roku przez OKO.press listy w parafii bł. Michała Kozala w Lipnie zbierano podpisy pod projektem ustawy “Stop LGBT”, która zawiera zapisy takie, jak zakaz parad równości, a nawet upominanie się o związki partnerskie, małżeństwa jednopłciowe czy “propagowanie innej niż heteroseksualna orientacji płciowej”.

30-lecie kapłaństwa

Kim jest ksiądz Henryk? Jak dowiadujemy się ze strony internetowej parafii, urodził się w 1965 roku w Bydgoszczy. Po skończeniu liceum rozpoczął studia chemiczne, które po roku przerwał, by wstąpić do seminarium. Wyświęcono go w 1991 roku. Pracę magisterską obronił na KUL. Po święceniach był wikariuszem m.in. we Włocławku, Kole i Koninie. Proboszczem po raz pierwszy został w 2003 roku w Odolionie, gdzie budowano kościół. Proboszczem w Lipnie jest od 2012 roku. 2 marca br. ks. Henryk został zwolniony ze stanowiska dziekana Dekanatu Lipnowskiego.