A A+ A++

Drugi dzień rajdu zapewnił dużo akcji, emocji, ale również pierwsze niepowodzenia wśród faworytów.

Matthias Walkner (KTM) zatrzymał się już na 46 kilometrze. Zwycięzca Dakaru 2018 miał kłopoty z motocyklem, musiał naprawiać swoją maszynę i metę odcinka osiągnął ze stratą 2 godzin 26 minut za najszybszym Joanem Barredą.

Jeszcze większego pecha miał Andrew Short, zajmujący dziesiąte miejsce po pierwszym etapie. Na 273 kilometrze jego Yamaha WR450F Rally zatrzymała się i już nie udało się uruchomić motocykla. Dziesiąty zawodnik edycji 2020 i szósty 2019, na biwak wrócił helikopterem.

Odpadnięcie Shorta z powodów technicznych mogło oznaczać dużą porażkę dla Yamahy, gdyby nie fakt, co mechanicy znaleźli w motocyklu Amerykanina, po ściągnięciu maszyny na biwak.

Zaalarmowani problemami, jakie Toby Price (KTM) miał z paliwem w swoim motocyklu, pod koniec etapu, postanowili sprawdzić zbiorniki paliwa w WR450F. Znaleźli w nich wodę, jak dowiedział się serwis motorsport.com.

Tankowanie motocykli, quadów i T3 podczas Dakaru, odbywa się przy współpracy ASO z lokalnym dostawcą paliwa, który podstawia swoje cysterny na każdy biwak i punkty tankowania wyznaczone na trasie każdego etapu. Na poniedziałkowym odcinku specjalnym takie punkty były na 92 i 267 kilometrze – siedem km przed miejscem, w którym Yamaha odmówiła posłuszeństwa.

Już wieczorem, na serwisie, mechanicy Yamahy zatankowali motocykl Shorta inną benzyną i silnik udało się uruchomić bez żadnych problemów, co sugeruje, że awaria wynikała z dużej ilości wody w układzie paliwowym.

Organizator rajdu oraz przedstawiciele zespołów motocyklowych badają obecnie sprawę. Jak dowiedział się nasz serwis motorsport.com, podobne problemy na drugim etapie miało pięciu lub sześciu motocyklistów.

– Z pewnością takie zakończenie rajdu jest rozczarowujące, bowiem dobrze układał mi się ten etap – powiedział Andrew Short. – Czułem się świetnie na motocyklu. Ponieważ Dakar jest tylko raz w roku, takie wycofania są frustrujące, ale wrócę tu w przyszłym sezonie. Cieszę się, że jestem zdrowy, ale równocześnie smutny, ponieważ to jest rajd, nad którym ciężko pracujemy przez cały rok. Niestety, tak się czasami dzieje. Życzę wszystkiego najlepszego moim kolegom z zespołu. W tym roku to jest trudna edycja.

Toby Price z KTM’a w odniesieniu do problemów paliwowych, mówił dzisiaj: – Ciężko było dzisiaj podążać na czele stawki. Pierwsze sto kilometrów jeszcze poszło dobrze i zmieniałem się na prowadzeniu z Kevinem (Benavidesem). Po około trzystu kilometrach pojawiły się problemy z tylnym zbiornikiem paliwa. Musiałem więc oszczędzać benzynę. To była trudna sytuacja i po południu popracujemy nad tą usterką. W każdym razie jesteśmy na kolejnej linii mety. Przed nami jeszcze długa droga.

Po dwóch etapach w klasyfikacji motocyklistów prowadzi Joan Barreda Bort, sześć minut traci do niego drugi z zawodników Hondy – Ricky Brabec. Trójkę kompletuje reprezentant Yamahy – Ross Branch. Czwarty jest Pablo Quintanilla z Husqvarny. W czołowej dziesiątce nie ma żadnego zawodnika fabrycznego zespołu KTM’a. Najwyżej sklasyfikowanym z tej grupy jest Sam Sunderland, na dwunastej pozycji.

Czytaj również:

Zobacz również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGdzie będzie można zaszczepić się na COVID-19?
Następny artykułZaginął 43-latek ze Zbydniowa. Szuka go rodzina i policja