Na dwóch prywatnych działkach w rejonie ul. Mickiewicza w Otwocku i przy drodze wojewódzkiej nr 801 w Karczewie powstały nielegalne wysypiska zużytych części samochodowych. Mogły tam trafić np. z warsztatów lub ze złodziejskich dziupli. Sprawą zajęła się policja, ale teraz najważniejsze jest, żeby uprzątnąć teren. Okazuje się, że nie jest to takie proste…
PRZEMEK SKOCZEK
Gdy wysypisko znajduje się na terenach samorządowych lub należących do nadleśnictwa, robi to gmina. Jeśli jednak odpady są na prywatnej działce, ten obowiązek spada na jej właściciela, bo w myśl zapisów ustawy jego rolą jest zabezpieczenie i pilnowanie terenu. Brak podjęcia takich działań skutkuje kosztownym obowiązkiem sprzątnięcia nie swoich śmieci.
W najtrudniejszych przypadkach gminy wspierają mieszkańców. Jeśli teren zostanie przez nich posprzątany, zapewniają odbiór śmieci, a to najbardziej kosztowna część tej operacji. Każda sprawa jest jednak rozpatrywana indywidualnie i nie zawsze można liczyć na taką pomoc.
– Działka przy ul. Mickiewicza 6 w Świdrze jest działką prywatną ze skomplikowaną sytuacją właścicielską. W poprzednich latach była sprzątana przez właścicieli co kilka lat. Od początku 2020 roku, gdy pojawiły się na niej duże ilości odpadów pochodzących z samochodów (opo-ny i części karoserii), jesteśmy w kontakcie z właścicielami w sprawie jej posprzątania. Są to osoby starsze, mieszkające w różnych częściach Polski, dlatego nie mogą na bieżąco kontrolować stanu nieruchomości – informuje Dominik Pytlak z wydziału ochrony środowiska w otwockim urzędzie miasta.
– Obecnie jest prowadzone postępowanie na podstawie art. 26 ustawy o odpadach, mające na celu usunięcie śmieci z terenu działki przez właścicieli – dodaje.
Także odpady przy trasie nr 801 w gminie Karczew znajdują się na terenie prywatnym. – Sprawa jest nam znana i zajmujemy się nią. Zresztą to niejedyne dzikie wysypisko, które w ostatnim czasie pojawiło się na terenie gminy – przyznaje Maciej Gągała z wydziału rozwoju gospodarczego i strategii urzędu w Karczewie.
– Sprawa została również zgłoszona odpowiednim służbom. Pozostawienie śmieci w miejscach do tego nieprzeznaczonych to m.in. naruszenie przepisów kodeksu wykroczeń. W tym konkretnym przypadku sprawdzimy, czy nie doszło także do popełnienia przestępstwa, a wyrzucone na łąkę części samochodowe nie pochodzą z kradzieży – dodaje.
– Policjanci z komisariatu w Karczewie prowadzą czynności wyjaśniające w sprawie dotyczącej podejrzenia popełnienia wykroczenia związanego z zaśmiecaniem terenu w rejonie Janowa w gminie Karczew, gdzie znaleziono akcesoria samochodowe nieznanego pochodzenia – mówi nadkom. Daniel Niezdropa z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku. – Oprócz tej sprawy policjanci prowadzą też czynności wyjaśniające w związku z wyrzuceniem kilkunastu zużytych opon w rejonie drogi krajowej nr 50 w Piotrowicach. Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia danych osób, które mogły mieć bezpośredni związek z zaśmiecaniem. Sprawy są w toku – dodaje nadkom. Niezdropa.
I podkreśla, że policji zależy na dokładnym wyjaśnieniu sytuacji i ustaleniu sprawców tych wykroczeń. Gmina Karczew na bieżąco monitoruje miejsca, w których wcześniej podrzucane były odpady, jednak ograniczenie powstawania dzikich wysypisk wymaga współpracy z mieszkańcami.
– Apelujemy do mieszkańców Karczewa – jeśli jesteście świadkami takiego zdarzenia, reagujcie. Czasem wystarczy upomnienie, bo najskuteczniejszym narzędziem w walce ze śmieciarzami jest wstyd. Odpady komunalne są odbierane od mieszkańców regularnie, zgodnie z obowiązującym grafikiem. Te wielkogabarytowe można wywieźć do PSZOK-u, a nie do lasu. Ponieważ śmieci są podrzucane wieczorem, a nawet w nocy, gdy urząd jest nieczynny, informujcie o tym policję. Dzięki temu może uda się złapać sprawcę na gorącym uczynku – podkreśla Maciej Gągała.
– Zapewniam, że każde zgłoszenie traktujemy z powagą i dążymy do tego, aby doprowadzić osoby winne zaśmiecania do odpowiedzialności karnej. Na przykład w 2019 roku w Otwocku przeciwko dwójce mieszkańców skierowano wnioski do sądu o ukaranie ich za wyrzucanie śmieci do lasu – mówi nadkom. Niezdropa.
I dodaje, że policja prosi mieszkańców, którzy mogą mieć istotne informacje w prowadzonych sprawach, o kontakt z policjantami w Karczewie. Można kontaktować się bezpośrednio z dyżurnym komisariatu pod nr tel. 47 724 18 55 lub napisać e-mail na adres: [email protected].
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS