A A+ A++

Zacznę od pierwszej, która wcale teraz nie jest najbardziej spektakularna – od naszej wschodniej granicy. Rząd o dalsze 90 dni przedłużył obowiązywanie strefy buforowej na granicy z Białorusią. 

Niektórym z pewnością ta decyzja się nie spodoba, ale ja nie będę z nią dyskutował. Jest ona słuszna, ponieważ nasze bezpieczeństwo jest najważniejsze.

Druga granica, z którą mamy problemy, znajduje się po przeciwległej stronie kraju – to granica z Niemcami. Wczoraj korek na autostradzie A4 przed granicą niemiecką miał długość 9 km. 

Wszystko przez to, że Niemcy wprowadzili kontrole graniczne i zaostrzyli przepisy na naszej wspólnej granicy. Powiem tak – nie do końca się dziwię. 

Po pierwsze, rząd niemiecki ma problem z ekstremistami. W dwóch landach bardzo wyraźnie zwyciężyli ultraprawicowi politycy z AfD. 

Ugrupowanie to po raz pierwszy odniosło tak znaczące zwycięstwo. Nie jest ono przychylne Polsce, ze względu na to, że w szeregach tej partii jest wyraźne marzenie o “Wielkich Niemczech”. 

Więcej nie będę mówił, tylko pomyślcie sobie, w granicach jakiego kraju przed 1945 rokiem były Gliwice, Zabrze, Wrocław, Koszalin, Szczecin czy była Piła, nazywana wtedy Schneidemühl, oraz wiele innych miast.

Więc poniekąd nie dziwię się tej decyzji rządu niemieckiego, ale jest problem, bo przecież jesteśmy w strefie Schengen. Ta granica powinna być otwarta. 

Jest ona bardzo ważna, ponieważ przekraczają ją miliony ludzi. Cały czas pomiędzy Niemcami a Polską trwa wymiana handlowa. 

Również ja dosyć często jeżdżę do Niemiec i mówiąc szczerze, nie chciałbym stać po wiele godzin w korkach. Stanie w takim korku jest nie tylko uciążliwe, ale również niebezpieczne.

Z pewnością polski rząd powinien w tej sprawie podjąć działania. O nich już słychać i dobrze, że nasze władze reagują. 

Rząd niemiecki ma obowiązek dbać o bezpieczeństwo swego kraju, Powinien jednak w sposób rozsądny zorganizować te swoje działania, tak żeby nie były uciążliwe dla nas wszystkich, a także żeby nie były szkodliwe.

Notabene, ta sytuacja nie dotyczy tylko Polski, ale również Szwajcarii i Czech. Kiedyś przekraczałem granicę pomiędzy Austrią a Niemcami i powiem wam, że to również nie wyglądało miło. 

Tylko że ruchu na granicy austriacko-niemieckiej naprawdę w żaden sposób nie da się porównać z ruchem na granicy Polski i Niemiec.

Trzecią granicą, z którą mamy problem, a o której się obecnie nie mówi, jest nasza południowa granica. Nie cała, lecz ten fragment, gdzie Polska graniczy ze Słowacją. 

Jeszcze w 2023 roku mówiło się o tym, że tamtędy przechodzą na nasze terytorium nielegalni emigranci i obiecywano kontrole. 

Bardzo często jeżdżę na Słowację i powiem wam, jak te kontrole wyglądały. Czasami na przejściu granicznym stał radiowóz Straży Granicznej, ale bardzo często żadnych funkcjonariuszy tam nie było.

Swoją drogą, to właśnie z tego powodu, że przez Słowację i Polskę do Niemiec zmierzali nielegalni migranci, Niemcy zaczęli kontrole. Ta nasza granica wcale nie była tak strzeżona, jak twierdzili politycy. 

Dziś też na przejściach granicznych ze Słowacją bardzo rzadko widać jakiekolwiek kontrole, a że nielegalni emigranci tamtędy nadal przedostają się na terytorium Polski, o tym świadczy choćby przykład z ostatnich dni. 

Piątego września Straż Graniczna poinformowała o zatrzymaniu sześciu obywateli Nepalu, którzy na polską stronę przeszli właśnie ze Słowacji. Nie mieli żadnych dokumentów, a dotarli aż do Łodzi.

Ludzie z najbiedniejszych krajów szukają szczęścia w Europie, szukają bezpiecznej przystani. Czasami jest to dla nich kwestia życia i śmierci. 

Chcą normalnie żyć, temu nie należy się dziwić. Ale nie możemy pozwolić na to, by każdy, kto chce, przedostawał się do Polski bez żadnych dokumentów, bez żadnej wiedzy o tym, kim ten człowiek jest, jaka jest jego przeszłość i jakie ma zamiary.

Osobną kwestią jest regulacja ruchu migracyjnego do Europy, bo bez kontroli nad tym zjawiskiem i bez jakiejś formy regulacji po prostu zostalibyśmy zalani. Mamy dosyć problemów, a powstałyby kolejne. 

Oczywiście, że zarówno nasza południowa granica, nasza granica zachodnia, jak i granica z Litwą powinny być otwarte. Strefa Schengen jest naszym wielkim osiągnięciem i wielką wartością. 

Ja to doskonale wiem, ponieważ pamiętam, jak się przekraczało granice wcześniej. Pamiętam upokarzające kontrole i wielogodzinne czekanie na łaskę ze strony celników. 

To oczywiście nie znaczy, że swoich granic nie powinniśmy strzec.

Byłem świadkiem kontroli prowadzonych przez Straż Graniczną na bramkach autostrady pomiędzy Katowicami a Krakowem. Były to kontrole wyrywkowe, ale na pewno skuteczne. Kilka dni temu na tej samej autostradzie, ale na bramkach w Gliwicach, skontrolowano ciężarówkę, która miała wieźć jakieś elementy drewniane. Tymczasem była wypełniona po brzegi śmieciami. 

Ciężarówka z polską rejestracją wiozła odpady z Niemiec. Swoją drogą, czy powinno być tak, że ci, którzy tak kontrolują granicę z Polską, iż tworzy się wielokilometrowy korek, nie interesują się tym, co jedzie w drugą stronę?

Dlatego nie rażą mnie kontrole prowadzone przez służby celne i Straż Graniczną na polskich drogach. Gdy kiedyś kazano otworzyć mi bagażnik, wcale nie uważałem, że spadnie mi przez to przysłowiowa korona z głowy. 

Czekam na skuteczne działania w sprawie zachodniej granicy. I czekam na odpowiednie działania naszych służb na terenie całego kraju.

MC

***

Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.

***

Ważny temat:

***

KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.

***

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł62. Winobraniowy Mityng Lekkoatletyczny w Zielonej Górze [WIDEO]
Następny artykułВагітна Марго Роббі вигуляла обтислу сукню на прем'єрі фільму коханого: фото