A A+ A++

Obserwuje się dominujący trend, mówiący o tym, że gdy pojawiają się niejasności co do zakresu kompetencji, łatwo przypada to na barki gminy. Jaskrawym przykładem jest sytuacja z dzikimi zwierzętami. Często występuje tu rozbieżność interpretacji odpowiedzialności, a niektóre „głosy autorytatywne” bezceremonialnie przerzucają tę kwestię na gminy. Postanowiłem podjąć ten temat, opierając swoje stanowisko na analizie prawnej dokonanej przez odpowiednio do tego powołane instytucje.

Pozostaje pytanie: jak wygląda rzeczywista odpowiedzialność za incydenty związane z dzikimi zwierzętami? Musimy pamiętać, że finansowanie zadań, które nie są naszym obowiązkiem, prowadzi do odpowiedzialności – także finansowej – za naruszenie dyscypliny budżetu publicznego. W związku z tym, aby nie narażać się na zarzuty bezczynności lub naruszania dyscypliny finansowej, postanowiliśmy gruntownie wyjaśnić tę kwestię.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAnna Cicholska o pracy w Sejmie. Rubryka Polityka #28 [PODCAST]
Następny artykułWYBORY 23: Beata Ugodzińska