A A+ A++

W czwartkowym meczu Primera Division Levante UD sensacyjnie zremisowało 2-2 z Atletico Madryt. Obie bramki dla gospodarzy padły po rzutach karnych, które z pewnością wzbudziły kontrowersje. Drugi z nich został podyktowany po wideoweryfikacji VAR w 90 minucie.

Sędzia Pablo González Fuertes pierwszą “jedenastkę” podyktował w 36. minucie. Po zamieszaniu w polu karnym Atletico, Luis Suarez chciał wyprowadzić kontratak. Urugwajczyk źle przyjął piłkę, która odskoczyła mu nieco w bok. Gdy ten chciał ją ponownie zagrać, został wyprzedzony przez Rubena Vezo i w efekcie kopnął go w okolice ścięgna Achillesa.

Z pewnością było to przypadkowe kopnięcie Suareza i wiele osób ma prawo się dziwić, dlaczego arbiter wskazał na “jedenastkę”. Niestety z punktu widzenia sędziego jest to łatwa do oceny sytuacja. Należy sobie zadać pytanie, kto wygrał pozycję i kto był przy piłce. Otóż przy futbolówc … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMieszkaniec Borowej zatrzymany z amfetaminą
Następny artykułKubica z piątym czasem