Obecny od dawna w kalendarzu mistrzostw Europy, Rajd Łotwy awansował w tym roku do światowego czempionatu. Rajdowa czołówka ścigała się w różnych rejonach kraju, odkrywając nowe dla siebie tereny.
Okazję do przyjrzenia się rywalizacji miał również prezydent Łotwy Edgar Rinkevics. Wybrał się on z Rygi na dwa sobotnie odcinki specjalne.
– Na tych dwóch oesach byłem pod ogromnym wrażeniem. Zresztą chyba nie tylko ja, ale wszyscy zgromadzeni – cytuje Rinkevicsa oficjalny serwis mistrzostw świata. – Wydaje mi się, że byliby bardzo szczęśliwi, gdyby WRC do nas wróciło.
– Oglądając jeden z oesów, zdałem sobie sprawę, że ci ludzie śledzą ten sport od lat, w zasadzie od dekad. W tej części Łotwy rajdy mają 60-letnią historię. Dla wielu Łotyszy goszczenie WRC po raz pierwszy to niesamowite wydarzenie.
Na koniec sobotniego etapu prezydent odwiedził również park serwisowy w Lipawie, gdzie spotkał się m.in. z bohaterami miejscowej publiczności, czyli Martinsem Sesksem i Renarsem Francisem.
– Śmiałem się, że Martins jest teraz prawdopodobnie najpopularniejszym gościem, a ja plasuję się gdzieś w drugiej lub trzeciej setce. Gdybym miał okazję, poprosiłbym go o selfie.
Tet Rajd Łotwy wygrali Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen. Sesks i Francis do końca walczyli o podium, ale na przeszkodzie stanęła im usterka w Fordzie Puma Rally1.
Polecane video:
Oglądaj: Rajd Łotwy 2024 – Podsumowanie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS