- Z całym szacunkiem wobec Stanów Zjednoczonych i polityki Ameryki: nie jesteśmy personelem obsługującym USA – podkreślił Zełenski
- Wcześniej oświadczył, że Trump nie próbował go szantażować
- Zełenski zapewnił, że Waszyngton nie zwrócił się do niego o dokumenty dotyczące Parnasa i Frumana, których zatrzymano ich pod zarzutem dostarczania z zagranicy pieniędzy dla kandydatów politycznych w USA
- Powiedział też, że amerykańska pomoc militarna dla Ukrainy została zablokowana jeszcze przed ujawnioną przez sygnalistę lipcową rozmową Trumpa z Zełenskim
– Nie chcę wtrącać się w żaden sposób w wybory w niezawisłym państwie, którego nazwa to Stany Zjednoczone i nie będę tego robił. Wybierajcie swojego prezydenta sami i nie wpływajcie – i nie będziecie w przyszłości wpływali – na wybory w niepodległej Ukrainie – powiedział podczas całodziennego maratonu prasowego w Kijowie.
– Z całym szacunkiem wobec Stanów Zjednoczonych i polityki Ameryki: nie jesteśmy personelem obsługującym USA; jesteśmy niezawisłym państwem. Nie chcemy jednak tracić stosunków, lecz je wzmacniać – podkreślił.
Wcześniej w czwartek oświadczył, że Trump nie próbował go szantażować zarówno w czasie lipcowej rozmowy telefonicznej, jak i podczas ich spotkania we wrześniu w Nowym Jorku.
Właśnie lipcowej rozmowy Zełenskiego z Trumpem dotyczyła skarga amerykańskiego sygnalisty, która doprowadziła do wszczęcia śledztwa przez komisje Izby Reprezentantów w amerykańskim Kongresie. Może ono zakończyć się impeachmentem Trumpa.
Zełenski powiedział dziennikarzom, że jego celem w rozmowie telefonicznej z Trumpem było zorganizowanie ich spotkania. Szef państwa ukraińskiego dodał również, że prosił Biały Dom o zmianę retoryki na temat Ukrainy. – Powiedziałem mu: “proszę na nas spojrzeć, czy wyglądamy na ludzi skorumpowanych?” – mówił Zełenski.
Zełenski: nie miałem kontaktów z aresztowanymi w USA biznesmenami
Zełenski zapewnił, że Waszyngton nie zwrócił się … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS