Michał Zaleski na czwartkowej konferencji prasowej online mówił o obecnej sytuacji epidemicznej w Toruniu. Dane, które pokazywał dziennikarzom na wykresach, są w miarę optymistyczne.
– Widać dobre zjawisko: coraz mniej torunianek i torunian zaraża się koronawirusem i choruje na COVID-19 – skomentował prezydent. – Ale to nie znaczy, że w ogóle tych zakażeń nie ma.
. UMT
– Latem w Toruniu były tylko pojedyncze przypadki koronawirusa, potem mieliśmy trudny czas na przełomie października i listopada, następnie wirus zagościł na dobre wśród nas – przypominał Zaleski. – A teraz widać, że powoli, bardzo powoli, ale jednak wirus odchodzi.
Jak pokazują statystyki, średnio w tym tygodniu mamy w Toruniu 53 zakażenia koronawirusem dziennie, w poprzednim było ich przeciętnie 66. Natomiast w szczycie pandemii, czyli na przełomie października i listopada, ta liczba wynosiła aż 231.
– Mamy moment łapania oddechu – ocenił prezydent Zaleski.
A jak wygląda Toruń w porównaniu z innymi miastami? Jeszcze niedawno byliśmy liderem w niechlubnych koronawirusowych statystykach nie tylko w województwie, ale i w całej Polsce. Teraz liczby wskazują, że jest nieco lepiej.
. UMT
– Na szczęście już nie jesteśmy liderem w najbardziej miarodajnych statystykach pokazujących liczbę zakażeń koronawirusem na 100 tys. mieszkańców w ciągu ostatnich siedmiu dni – mówił prezydent.
Obecnie w Toruniu ta liczba wynosi niespełna 30, więcej zakażeń ma Bydgoszcz – 35. – Ale pocieszać się nie możemy, bo ciągle mamy dwa razy więcej zakażeń niż średnia dla całej Polski – stwierdził Zaleski.
Ciągle mamy też dużo zgonów w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców. W Toruniu ten wskaźnik wynosi 114, podczas gdy średnia dla Polski to 95, a dla województwa – 107. W regionie więcej zgonów na COVID-19 według tego przelicznika mają m.in. Włocławek, Grudziądz i Bydgoszcz.
Jak przekazał Zaleski, obecnie 30-40 osób dziennie przebywa w zbiorowej kwarantannie w Toruniu. To najczęściej osoby przyjeżdżające do naszego kraju. Natomiast indywidualną kwarantanną objętych jest ok. 1,5 tys. torunian. W szczycie pandemii bywały dni, gdy na kwarantannie przebywało nawet 7 tys. mieszkańców.
Stabilna sytuacja jest w toruńskich placówkach ochrony zdrowia, szkołach i DPS-ach, z wyjątkiem placówki na Szosie Chełmińskiej, gdzie spora grupa pensjonariuszy jest w izolacji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS