W poniedziałek w dolnej części placu Stulecia w centrum Sosnowca zebrała się grupa osób, by protestować przeciwko nienawiści wobec osób LGBT. Przeciwko sobie mieli kilkaset osób, które w górnej części placu rozłożyły transparenty “Zagłębie wolne od LGBT” i “Sosnowiec w obronie normalności”.
Policja przyjęła zgłoszenie od posłanki Moniki Rosy o groźbach karalnych
– Kilkaset osób przeklinało i wyzywało nas od najgorszych, byliśmy obrzucani jajkami. Na miejscu na szczęście byli policjanci, którzy musieli nas eskortować z tego miejsca – mówi posłanka Monika Rosa. Dodaje, że jeden z mężczyzn nagrywał grupkę i krzyczał: „Wszystkich was wyłapiemy”.
– Wskazałam go policjantom. Ci zareagowali. Widziałam, jak wyprowadzają tego mężczyznę z tłumu. Później złożyłam oficjalne zawiadomienie w sprawie jego zachowania – dodaje Monika Rosa.
Młodszy aspirant Tomasz Mogielski z sosnowieckiej policji potwierdza. – Mężczyzna został zatrzymany. Przyjęliśmy zgłoszenie o groźbach karalnych. Na razie nie zostały przedstawione zarzuty w tej sprawie – mówi.
Prezydent Arkadiusz Chęciński: Nie zgadzam się na chamstwo
We wtorek w mediach społecznościowych Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca, potępił kontrmanifestację.
„Sosnowiec od powstania był wielokulturowy i otwarty, a historię naszego miasta tworzyło wiele narodowości i nigdy to nikomu nie przeszkadzało. To zawsze był nasz atut. Dlatego nie rozumiem tego, co się wczoraj wydarzyło na placu Stulecia, gdzie zebrała się grupa osób chcących zamanifestować równość i tolerancję wobec drugiego człowieka. Przeciwko nim zgromadziła się grupa osób, która postanowiła zakłócić wiec. Nie zgadzam się na wyzwiska, wulgaryzmy i groźby, nie zgadzam się na chamstwo. Na szczęście w tym miejscu mamy nowoczesny monitoring, który z pewnością ułatwi policji identyfikację sprawców, którzy poniosą konsekwencje” – napisał Chęciński.
Policja: Mamy pismo, że kontrmanifestacja była wcześniej zgłoszona
– Nasza manifestacja była wcześniej zgłoszona i była legalna. A co z naszymi przeciwnikami? – pyta Monika Rosa.
Rafał Łysy, rzecznik Urzędu Miejskiego w Sosnowcu, mówi, że kontrmanifestacja nie była wcześniej zgłoszona. Zupełnie inne stanowisko w tej sprawie przedstawia policja.
– Mamy pismo, z którego wynika, że i owszem, była. Odbyła się więc legalnie. Nie zmienia to faktu, że w sprawie tego wydarzenia rozpytujemy świadków i sprawdzamy miejski monitoring – dodaje Mogielski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS