W budżecie na przyszły rok nie ma pieniędzy na walkę ze smrodem na południu Krakowa. Potrzebne środki zostały jednak wpisane do Wieloletniej Prognozy Finansowej. Prace przy hermetyzacji oczyszczalni ścieków rozpoczną się najwcześniej w 2025 roku. – To i tak nie rozwiąże w całości problemu odoru – mówi wiceprezydent miasta Jerzy Muzyk.
– To kolejny sukces mieszkanek i mieszkańców, szkoda, że trzeba tak wielkiej presji, aby wymóc działania na władzach miasta – komentuje decyzję urzędu Maciej Fijak, aktywista i mieszkaniec os. Kabel, który od kilku lat – podobnie jak kilkanaście tysięcy mieszkańców tej części miasta – na co dzień zmaga się z nieprzyjemnymi zapachami.
Ponad 3 tys. podpisów pod petycją i obietnice władz Krakowa
Maciej Fijak przypomina, że w październiku krakowianie zebrali ponad 3 tys. podpisów pod petycją do władz miasta z prośbą o rozpoczęcie działań mających na celu zmniejszenie uciążliwości odorowej w tej części Krakowa. Wówczas też wiceprezydent Jerzy Muzyk publicznie obiecał, że w budżecie miasta na 2024 r. znajdą się pieniądze na hermetyzację należącej do krakowskich Wodociągów oczyszczalni ścieków. Przyznał przy tym, że problem, który od lat zgłaszają mieszkańcy, jest poważny, a komunalna spółka znacznie się do niego przyczynia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS