A A+ A++
Prezydent Mołdawii Maia Sandu. Zdjecie: Omer Messinger / Zuma Press / Forum

Prezydent Mołdawii Maia Sandu oświadczyła, że nie rozważa członkostwa swojego kraju w NATO, ale będzie dążyć do tego, by stał się częścią Unii Europejskiej.

– Status neutralności jest zapisany w naszej konstytucji. Nie ma żadnej inicjatywy odstąpienia od neutralności czy wstąpienia do NATO. Nie stanowimy dla nikogo wojskowego zagrożenia – powiedziała mołdawska prezydent w telewizji Pro TV. Jej wypowiedź cytuje we wtorek agencja Interfax-Ukraina.

Strażacy w Lozovej, zdj.: Piotr Pogorzelski

Mołdawia. Polska fundacja stara się zapobiec wyludnianiu kraju

Szefowa państwa zaznaczyła przy tym, że będzie dążyć do członkostwa swojego kraju w UE.

– Uważam, że dołączenie Mołdawii do UE jest realne. Wiele zależy od nas. Oczywiście są też zagrożenia zewnętrzne i ryzyka, które mogą przeszkodzić i zahamować reformy, odciągając nasze siły – podkreśliła.

Pytana o to, czy w związku z kursem na eurointegrację nie ucierpią stosunki Mołdawii z Rosją, Sandu zaznaczyła, że takie ryzyko istnieje.

– Ale szanujemy wybór innych krajów i chcemy, żeby nasz wybór również był szanowany. Fakt, że kierujemy się w stronę UE, nie oznacza, że nie możemy mieć konstruktywnych i pragmatycznych stosunków z Rosją. Są przykłady krajów UE, które utrzymują dobre stosunki z Rosją – zaznaczyła.

Światło na końcu gazociągu: jak Mołdawia postawiła się Gazpromowi

pj/belsat.eu wg PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIle dzieci w Polsce otrzymuje 500 Plus? Minister podała dane
Następny artykuł“Gorąco polecam lekturę”. Tusk zachęca do czytania wywiadu Interii