Wieloletnia naczelniczka Wydziału Zdrowia Publicznego i Spraw Społecznych Urzędu Miasta w Legionowie, Ewa Milner-Kochańska, po powrocie do pracy po długiej chorobie została zwolniona przez prezydenta Romana Smogorzewskiego. W oświadczeniu dla prasy powiedziała, że w legionowskim ratuszu powinny zajść daleko idące zmiany a w fotelu prezydenta powinna zasiąść kobieta.
Urzędniczka informuje, że rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło w trybie natychmiastowym. Przyznała, że w przeddzień tej decyzji, ona sama, jako sygnalistka poinformowała odpowiednie osoby o nieprawidłowościach, do jakich ma dochodzić w ratuszu.
Zwolnienie po chorobie
Ewa Milner-Kochańska uważa, że w zarządzaniu legionowskim samorządem powinny nastąpić zmiany, a zatrudnione w nim kobiety powinny zostać otoczone większą opieką.
Mąż naczelniczki wygrywał przetargi w legionowskim urzędzie
Firma z Chotomowa kilkakrotnie wygrywała przetargi ogłaszane przez wydział legionowskiego ratusza, którym kieruje żona właściciela.
Będzie referendum w sprawie odwołania prezydenta Legionowa?
Takiego obrotu spraw na nadzwyczajnej sesji rady miasta w Legionowie nikt chyba się nie spodziewał. Na fali ostatnich “śmieciowych” wydarzeń, kiedy to władze miasta chciały “wepchnąć” mieszkańcom punkt przeładunkowy odpadów na granicy miasta z gminą Wieliszew, opozycyjni radni złożyli wniosek o zorganizowanie referendum w sprawie odwołania prezydenta Romana Smogorzewskiego.
Niestety była urzędniczka nie wyjaśniła, o jakie nieprawidłowości w ratuszu może chodzić. Zasugerowała jedynie, że związek z tym mogą mieć też ostatnie wydarzenia dotyczące planów władz Legionowa na rozlokowanie punktu przeładunkowego odpadów na terenie miasta.
– Po obejrzeniu wczorajszego odcinka “Alarmu” (reportaż dotyczył planów stworzenia punktu przeładunku odpadów w Legionowie), po obejrzeniu sesji rady miasta (dotyczyła tego samego tematu) myślę, że powinny tutaj zajść wielkie zmiany – powiedziała wygłaszając oświadczenie dla mediów Ewa Milner-Kochańska, która dodała, że być może nadszedł czas, aby Legionowem rządziła kobieta. – Myślę, że potraktowano mnie jak śmiecia a starałam się ze wszystkimi współpracować – dodała.
“Wysoce nieetyczne zachowania”
Jak poinformowano nas w legionowskim ratuszu, w pracy dotychczasowej naczelniczki Wydziału Zdrowia Publicznego i Spraw Społecznych stwierdzono liczne nieprawidłowości i wysoce nieetyczne zachowania, co podobno potwierdziły wewnętrzne postępowania wyjaśniające toczące się od 2021 roku. Niestety urzędnicy ratusza nie wyjaśniają, o jakie nieprawidłowości i “wysoce nieetyczne zachowania” byłej naczelniczki chodzi.
– To one były powodem decyzji pracodawcy. Ponadto informuję, iż pani Ewa Milner-Kochańska nie uzyskała statusu sygnalisty – krótko poinformowała nas Anna Szwarczewska, kierownik Referatu Kultury i Współpracy Urzędu Miasta.
(db)
.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS