A A+ A++

Koperty przetargowe leżą otwarte od września. Do budowy Parku Technologii Kosmicznych w Zielonej Górze (precyzyjnie: w strefie w Nowym Kisielinie na działce uniwersytetu) zgłosiło się siedem firm z ofertami wahającymi się od 28 do ponad 35 mln zł. Zadanie, które obejmuje budowę obiektu i pozostałej infrastruktury, pochłonie około połowę wartości projektu. Resztę zarząd województwa wyda na wyposażenie. Aż 42 ze wszystkich 61 mln zł pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego.

Inwestycja wkrótce mogłaby się rozpocząć, lecz na drodze stoi poważny problem – konflikt między urzędem marszałkowskim i urzędem miasta. Żeby rozstrzygnąć przetarg, potrzebne jest uchwalenie nowego planu miejscowego. Urząd Kubickiego z tym zwleka.

– Prezydent i jego zastępcy wielokrotnie zapewniali nas, że nowy plan miejscowy będzie gotowy na czas i że nie będą robić problemów. Ostatnio umawialiśmy się na wrzesień, ale słowa nie dotrzymali. Nie odpowiadali na pisma, dopiero ostatnio poinformowali nas, że na przełomie czerwca i lipca dokument był wyłożony do wglądu, a teraz poszedł do zaopiniowania do rady dzielnicy – mówił na konferencji prasowej Marcin Jabłoński z zarządu województwa. 

– Celowa gra na zwłokę. Do rady dzielnicy mogli to wysłać już pół roku temu – twierdzi Sławomir Kotylak, miejski radny, jednocześnie dyrektor od infrastruktury w urzędzie marszałkowskim. Zwraca uwagę, że za chwilę listopad, a inwestycję trzeba rozpocząć najpóźniej do końca roku. Kończy się unijna perspektywa. – W przyszłym tygodniu obrady w ratuszu, a nowego planu w programie nie widać. W najgorszym wypadku unijne pieniądze przepadną – ostrzega.

Ten scenariusz to jednak ostateczność. W marszałkowskim przyznają, że w pogotowiu czekają alternatywne lokalizacje. Gmina Babimost działki przy lotnisku chce oddać nawet za darmo. 

Wojciech Olszewski z Biura Projektów Własnych urzędu marszałkowskiego i Marcin Jabłoński, członek zarządu województwa. – Prezydent Kubicki blokuje powstanie Parku Technologii Kosmicznych – mówią mat. prasowe

– Od razu po procedurze wyłożeniu projektu do wglądu władze Zielonej Góry mogły skierować dokument na sesję rady miasta. Tymczasem mija kilkanaście tygodni i nic się nie dzieje. Trudno to zrozumieć. O projekcie wiedzą od blisko dwóch lat, bo umowę o współpracy z Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk (CBK PAN), Uniwersytetem Zielonogórskim i firmą Hertz Systems podpisaliśmy w grudniu 2018 r. – tłumaczył Jabłoński.

Urzędnicy podkreślają, że władzami miasta próbowali kontaktować się telefonicznie. Byli zbywani.

Długie starania i wybuch posła

Marszałek Elżbieta Polak ma problem, bo oddział CBK PAN do Zielonej Góry ściągnęła już wiele miesięcy temu. Liczy, że inwestycja zwiększy innowacyjność lubuskiej gospodarki. – To niezwykle ważny projekt i historyczne przedsięwzięcie, na które była zgoda wszystkich stron. Teraz nie możemy wystąpić o pozwolenie na budowę, bo nie ma nowego planu. Podobny problem mieliśmy z budową Centrum Zdrowia Matki i Dziecka, bo pan prezydent widział inną lokalizację, albo komorą hiperbaryczną przez dziwne żądania budowy zjazdów i ronda – żaliła się w sejmiku.

Polak prosiła, by radni przyjęli apel do prezydenta o przyśpieszenie prac nad planem. Razem z zarządem zaznaczała, że “ze względów obiektywnych” wszyscy woleliby widzieć inwestycję w Zielonej Górze niż w Babimoście.

Na porannej konferencji cierpliwość stracił Bogusław Wontor, poseł SLD. – Dzięki badaniom i patentom, a tym samym wzroście renomy uczelni, podciągnemy się w układach nauki i innowacyjności. Co trzeba być za idiotą, żeby tego wszystkiego nie chcieć? – wybuchł parlamentarzysta. – Najwyraźniej prezydent chce budować zaściankowe miasto. Posłuchajmy, co mówią Stany Zjednoczone, co mówi Japonia i inni potentaci. Kosmos, przemysł kosmiczny. To jest dzisiaj koło zamachowe gospodarki – przekonywał Wontor.

A naukowcy się zastanawiali: – Czy prezydentowi nie zależy się innowacyjnych technologiach? – pytał prof. Marek Banaszkiewicz z CBK PAN. – Ja nie mam nic przeciwko firmie sprzedającej buty, ale tak nie zatrzymacie młodych ludzi. Chcą robić coś ambitniejszego – zauważał. Wspierał go prof. Zbigniew Kłos, opowiadając o korzyściach z przemysłu kosmicznego. I 16 mld euro, które będą do wzięcia w nadchodzącej unijnej perspektywie.

Wyłamali się radni PiS

Apel do prezydenta Kubickiego udało się przepchnąć minimalną większością głosów dzięki poparciu Kazimierza Łatwińskiego i Małgorzaty Paluch-Słowińskiej z PiS. Jako jedyni radni opozycji wsparli w głosowaniu rządzącą koalicję KO-PSL-SLD.

Twarda opozycja gromiła pomysł. – Ten apel to symbol nieudolności władz województwa. Urzędy są oddalone od siebie 200 m, a my będziemy podejmować jakiś apel. Nie miałbym wstydu, żeby z czymś takim występować – oburzał się Wacław Maciuszonek z klubu Bezpartyjnych. – To urząd marszałkowski prowokuje konflikty. Nie potraficie współpracować ani z samorządami, ani z wojewodą – stwierdził. 

Konwencja PO w Zielonej Górze z udziałem premier Ewy Kopacz. Na zdj Wacław MaciuszonekKonwencja PO w Zielonej Górze z udziałem premier Ewy Kopacz. Na zdj Wacław Maciuszonek AGATA MICHALAK

– Ten apel będzie miał takie znaczenie jak zeszłoroczny śnieg – wtórował mu Edward Fedko, który przed paroma miesiącami opuścił Koalicję Obywatelską na rzecz klubu Samorządowe Lubuskie, działającego pod patronatem prezydenta Kubickiego. Jego koleżanka Beata Kulczycka oznajmiła pełne poparcie dla inwestycji. – Ale jeśli jest zagrożona, to przez niedbałość województwa – oskarżała.

Kubicki pisze na Facebooku i rozsyła dziennikarzom

Ani prezydent Kubicki, ani jego zastępca Krzysztof Kaliszuk nie odpowiadają na pytania dziennikarzy. Kubicki do zarzutów odniósł się na Facebooku, a później jego rzeczniczka rozesłała post do redakcji jako oficjalny komentarz.

Prezydent uderza w marszałek, oskarża ją, że myśli o kosmicznych inwestycjach, choć nie potrafiła przygotować lubuskich szpitali na wzrost zachorowań na COVID-19. – Sformułowania o dziesiątkach milionów wydanych skutecznie na walkę z pandemią okazały się fikcją. W szpitalach brakuje łóżek, kolejki na pobranie próbki do badań są ogromne, oczekiwanie na wynik testu ciągnie się w nieskończoność. Ba, okazuje się, że brakuje nawet zwykłego mydła… Przygotowanie wojewódzkiej służby zdrowia nadzorowaną przez panią marszałek na drugą falę pandemii okazuje się zerowe – pomstuje Kubicki, który jeszcze niedawno podważał pandemię, pisał o “koronaściemie”.

Jego wypowiedź trudno odczytać jednoznacznie. W drugiej części stwierdza: “jeżeli Park Technologii Kosmicznych to jest to, czego nam najbardziej w tej chwili potrzeba, to oczywiście miasto nie będzie stwarzało w jego rozwoju żadnych przeszkód, a wręcz odwrotnie”. Obok pisze: “To, co się dzieje, pokazuje, w jakim stanie jest nasza wojewódzka władza. Odleciała w kosmos”.

Jeszcze coś innego na sejmiku mówi Wioleta Haręźlak, nieformalna zastępczyni Kubickiego (po objęciu przewodnictwa w sejmiku zeszła na niższe stanowisko w urzędzie miasta). – Nie ma złej woli ze strony miasta, aby powstał ten obiekt. Chcę zaapelować: zróbmy wszystko, aby do tego porozumienia doszło. Nie mam poczucia, żeby urząd marszałkowski zrobił w tej materii wszystko, co mógł – oznajmia.

Gdzie leży piłka

Słowa Kubickiego na sesji odczytuje wiceprzewodniczący sejmiku Mirosław Marcinkiewicz z KO. Wybiera fragment o tym, że “kosmos spokojnie poczeka”. Potem pyta:

– O czym my tu w ogóle rozmawiamy? Tu jest potrzebna decyzja, a nie dobra czy zła wola. Piłka leży po stronie Kubickiego. Może kopnąć ją w kąt i będzie leżała przez kolejne tygodnie, miesiące lata – mówi. Denerwuje się, bo radni opozycji zarzucają zaniedbania marszałek. Na sesji wytykają, że nikt nie wykonał telefonu, choć to nieprawda. 

Jabłoński: – Prezydent decyduje o planach zagospodarowania w mieście i ma prawo powiedzieć, że się rozmyślił. Ale to musi być jasny i zrozumiały komunikat. Wiele innych regionów ozłociłoby PAN, żeby ulokowało projekt u nich – zaznacza.

I podkreśla, że do spotkania z władzami miasta jestem gotowy o każdej porze. – Sądziłem jedynie, że już jesteśmy dogadani. Nie chcemy lecieć w kosmos, tylko iść z duchem czasu. Wyrwać się z impasu – mówi.

CZYTAJ TEŻ: Po kryzysie wizerunkowym Kubicki zmienia optykę, chce pomagać szpitalowi

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“To się sypie jak domek z kart. Widać już w tej chwili bardzo nerwowe działanie”
Następny artykułPrzeciętne wynagrodzenie. Jak się zmieniło?