A A+ A++

Zależy mi, żeby sprawy związane z mobbingiem wychodziły na światło dzienne. A nie były ukrywane – mówi prezydent Krakowa Aleksander Miszalski. “Wyborcza” w poniedziałek poinformowała o sądowym wyroku potwierdzającym, że za kadencji Marii Anny Potockiej w Bunkrze Sztuki dochodziło do mobbingu.

Urzędnicze młyny mielą jednak powoli – i audyt w MOCAK-u, który sprawdziłby, czy w instytucji, którą kieruje Potocka, również dochodzi do przemocy, zaplanowano… za rok.

“Nie ma podstaw prawnych do zrewidowania kontraktu”

Najpierw przegląd zbiorów, potem prawa pracownicze – taki wniosek można wysnuć z korespondencji z Wydziałem Kultury Urzędu Miasta Krakowa.

Jak twierdzi Jadwiga Gutowska-Żyra, która pełni obowiązki dyrektorki Wydziału Kultury w krakowskim magistracie (Katarzyna Olesiak, szefująca wydziałowi za czasów Jacka Majchrowskiego, kieruje dziś Agencją Rozwoju Miasta Krakowa): – W chwili obecnej nie ma podstaw prawnych do zrewidowania kontraktu z panią Marią Anną Potocką.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWarsztaty projektowania i druku 3D w hali pod Dębowcem – relacja z wydarzenia
Następny artykułIle zarobiła Hiszpania na Euro 2024? Przegląd wydarzeń gospodarczych