KO ma w radzie miasta większość, ale prezydent potrzebuje głosów Polski 2050 i Lewicy, żeby szachować tym swoich przeciwników w PO. Pierwszy test tej współpracy się udał, najważniejszy – pod koniec roku.
Dyskusja na wtorkowej sesji absolutoryjnej była gorąca, ale prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka – zgodnie z przewidywaniami – krytykowali głównie radni PiS.
Może liczyć na lewicę i Polskę 2050
W głosowaniu radnych prezydent otrzymał zarówno wotum zaufania, jak i absolutorium za wykonanie budżetu za 2023 rok. Problemu z zebraniem większości głosów nie miał żadnego. Jaśkowiaka poparła w tym głosowaniu nie tylko Koalicja Obywatelska, która ma w Radzie Miasta Poznania większość, ale też radni dwóch mniejszych klubów – Lewicy i Polski 2050.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS