„Posiedzenie RBN było dobre i konstruktywne. Podziękowałem wszystkim uczestnikom za bardzo konstruktywne podejście i udzielenie szerokiej informacji przedstawicielom parlamentu, szczególnie przedstawicielom opozycji, co do tego, jak wygląda sytuacja” – powiedział podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego prezydent Andrzej Duda.
Poważne podejście do problemu
Spotkanie było objęte klauzulą niejawności, ale proszę mi wierzyć, to były cztery godziny dyskusji, bardzo wyczerpującej, na wszystkie temat. Myślę, że wszyscy są usatysfakcjonowani – co ja sam z satysfakcją przyjmuję
– podkreślił prezydent Duda.
Dyskusja była bardzo rzeczowa, padło wiele ważnych propozycji. Jestem wdzięczny za poważne podejście i utrzymywanie poważnego podejścia do tego, o czym mówimy na Radach Bezpieczeństwa. Dzięki temu mogę na arenie międzynarodowej mówić, że Polska ma bardzo poważne podejście, wszyscy de facto mówimy jednym głosem. To pokazuje nasza jednoznaczną pozycję w tej kwestii
– wskazał prezydent.
To spotkanie gremium, które widać, że poważnie podchodzi do polskich spraw. Mamy czas kampanii wyborczej parlamentarnej, spory polityczne przybierają na sile, ale cieszę się że temat Ukrainy, jak prosiłem od samego początku rosyjskiej agresji, jest traktowany bardzo poważnie. Ten konstytucyjny format, jakim jest RBN funkcjonuje dobrze i służy sprawie naszego bezpieczeństwa
– dodał prezydent Duda.
Trudne momenty
Podczas konferencji prezydent został zapytany o momenty, które dla niego były najtrudniejsze podczas trwającej od roku rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Najmocniej zapamiętałem te momenty, które z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski były najtrudniejsze. Pierwszy moment to była informacja, że atak się rozpoczął. Kiedy wracaliśmy samochodem w nocy z 23 na 24 lutego zeszłego roku z Ukrainy, cały czas dostawaliśmy informacje, żeby przyspieszać, bo atak może nastąpić w każdej chwili. W głębi serca człowiek wierzył, że do tej wojny nie dojdzie, ale stało się. Wielkie mocarstwo, które dysponuje bronią nuklearną, brutalnie napadło wolny, niepodległy, suwerenny kraj w naszym sąsiedztwie. Drugim moment to był telefon o 2 w nocy od prezydenta Zełenskiego, że jest atak na elektrownię atomową, że jest ostrzeliwana. Zadzwoniłem do naszego przedstawiciela w ONZ, Krzysztofa Szczerskiego, żeby poinformował sekretarza generalnego o tym, co się dzieje, żeby interweniowali
– przyznał prezydent Andrzej Duda.
Polska pomoc dla Ukrainy
Prezydent pytany był też o pomoc, jakiej Polska udziela Ukrainie. Wskazał, że w kwestii pomocy militarnej dostarczonej na front Polska plasuje się tuż za USA i Wielką Brytanią.
To my przekazaliśmy armatohaubice KRAB, czołgi T-72. Gdyby wszyscy tyle przekazywali, Ukraina byłaby dziś bardzo zasobna w czołgi
– wskazał prezydent.
Andrzej Duda ujawnił też, że w czasie rozmówi z prezydentem USA Joe Bidenem poruszony został temat rozpoczęcia wspólnej produkcji militarnej na przykład amunicji. Jak dodał, „te rozmowy będą kontynuowane”.
Nie rozmawialiśmy o samolotach, ale nasze stanowisko jest jasne – jeśli taka inicjatywa będzie, to w pierwszej kolejności jesteśmy gotowi przekazać samoloty MiG-29, które strona ukraińska jest w stanie użyć właściwie natychmiast
– powiedział prezydent Duda.
CZYTAJ TAKŻE:
— RELACJA. 366. dzień wojny. 1. rocznica rosyjskiej napaści na Ukrainę. „W ciągu doby Rosjanie przeprowadzili około 100 ataków”
— Trwa posiedzenie RBN. Prezydent: Premier pojechał na Ukrainę zawieźć tam nasze Leopardy. Dzierżymy palmę pierwszeństwa
wkt
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS