Prezydent Duda i premier Morawiecki w Bydgoszczy. Bohaterowie stali z tyłu

Prezydent Duda mówił wtedy o znaczeniu Bydgoskiego Marca jako symbolu walki o prawa obywatelskie, także rolników. – Tej grupie władza odmówiła prawa do wolności i prawa do legalizacji ich organizacji. Władza się ich bała – przemawiał prezydent. – Władza ludowa przemawia za pomocą pałki, za pomocą siły, za pomocą aresztowań – dodał Duda, który dziękował Janowi Rulewskiemu i innym bohaterom Bydgoskiego Marca. 

Słuchali go ustawieni w pierwszym rzędzie państwowi oficjele: minister Łukasz Schreiber, wojewoda Mikołaj Bogdanowicz, za którym stali posłowie, europosłowie i radni PiS. W kolejnym widać było marszałka Piotra Całbeckiego i wicemarszałka Zbigniewa Ostrowskiego. Z boku stał prezydent Rafał Bruski. W ostatnim rzędzie natomiast: Jan Rulewski i Wojciech Mojzesowicz. Nieobecny był z powodów zdrowotnych Antoni Tokarczuk. 

Po przemówieniach prezydenta i premiera oficjele złożyli wieńce pod pomnikiem Bydgoskiego Marca. Andrzejowi Dudzie towarzyszył Andrzej Mazurowicz, działacz NSZZ Solidarność, jeden z uczestników wydarzeń sprzed 40 lat. Rulewski z Mojzesowiczem byli dalej.

Kolejna część rocznicowych uroczystości, już pod auspicjami samorządu Bydgoszczy odbyła się po sąsiedzku, na ulicy 19 Marca. Tam otwarto wystawę historycznych fotografii z Marca ’81, które można obejrzeć na ścianie Bydgoskiego Centrum Finansowego.

Prezydent Bydgoszczy przemówił tam do Rulewskiego i Mojzesowicza stojących już w pierwszym rzędzie, obok prezydenta Dudy i premiera Morawieckiego. – Wy jesteście najważniejsi. Gdyby nie wasz upór i determinacja, Polska byłaby inna. Łączę się myślami z patronującym naszym wydarzeniom, Lechem Wałęsą, który odegrał najważniejszą rolę w walce o wolność – mówił Rafał Bruski.

Przypomnijmy: Wałęsa patronuje obchodom organizowanym przez miasto, a prezydent Duda – tym, na które zaprasza wojewoda. Rulewski, Mojzesowicz, Tokarczuk, Joanna Bartoszcze i Telesfor Horodecki otrzymali specjalne wyróżnienia prezydenta Bydgoszczy. Medale i odznaczenia państwowe wręczali prezydent i premier w Urzędzie Wojewódzkim. Jan Rulewski otrzymał Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski. Najwyższe – po Orderze Orła Białego – wyróżnienie państwowe w Polsce.

Protest: “Walczymy o wolności i demokrację”

Kiedy trwała uroczystość przed Urzędem Wojewódzkim, przemawiali Duda i Morawiecki, trwał pojedynek na to, kto będzie głośniejszy. Prezydenta i premiera usiłowali zagłuszyć manifestanci. Ciągle słychać było syrenę i najczęstszy okrzyk: Andrzej Duda będziesz siedział!

– Dlaczego Telewizja Polska to filmuje, dlaczego pokazuje tych degeneratów. Filmujcie, jak premier składa wieniec – krzyczał do przedstawicieli TVP Bydgoszcz Roman Kotzbach, działacz Solidarności w latach 80., gorąco popierający PiS.

Protestujący byli legitymowani i spisywani przez policjantów. Do przepychanek doszło, kiedy Duda, po złożeniu wieńca, odwrócił się manifestantów, zaczął ich pozdrawiać i machać. Wówczas policja użyła siły, aby nie przedostali się na drugą stronę ulicy. Jedną z osób przewrócili na ziemię. 

Zgłoś naruszenie/Błąd