Prezydent Bytomia: śledztwo ws. zabytkowej Elektrociepłowni Szombierki
24.03.2021r. 19:05
W październiku 2016 r. zabytek, w którym zakończono już produkcję, kupiła od ówczesnego właściciela, koncernu Fortum, wskazana przez ówczesne władze Bytomia spółka Rezonator S.A. Spółka deklarowała utworzenie w EC Szombierki kompleksu kulturalno-rozrywkowego. Przygotowała unijny projekt zabezpieczenia kompleksu za 21,8 mln zł, do którego zdobyła 13,8 mln zł dotacji, jednak nie podjęła jego realizacji.
Choć spółka początkowo prowadziła najpilniejsze prace zabezpieczające, w kolejnych latach obiekt stopniowo niszczał. Jak donosili lokalni i regionalni społecznicy, ostatnio nie był już ochraniany. Przed rokiem organizacja Europa Nostra umieściła EC Szombierki na liście siedmiu najbardziej zagrożonych obiektów europejskiego dziedzictwa.
W listopadzie ub. roku, w sto lat od uruchomienia elektrociepłowni, prezydent Bytomia Mariusz Wołosz zaproponował spółce Rezonator S.A. odkupienie zabytku za 814 tys. zł, czyli za tę samą kwotę, za jaką prywatny inwestor kupił go w 2016 r. Wcześniej też, jak informował bytomski magistrat, w 2019 i 2020 r. prezydent bezskutecznie podejmował próby nieodpłatnego przejęcia EC Szombierki.
17 marca br. prezydent Wołosz przekazał, że kontrole, o jakie wnioskował ws. obiektu do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego i Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, wykazały nieprawidłowości, których mimo wezwań, właściciel nie usunął. Dlatego złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa poprzez zaniechanie i niewykonanie zaleceń pokontrolnych i tym samym doprowadzenie do niszczenia i uszkodzenia swiatowej klasy zabytku postindustrialnego.
W środę w facebookowym wpisie Wołosz poinformował o wszczęciu przez Prokuraturę Rejonową w Bytomiu śledztwa z jego zawiadomienia. Przypomniał też, że zgodnie z ustawą o ochronie zabytków temu, kto niszczy lub uszkadza zabytek, grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Ostatnim wystąpieniem przedstawicieli spółki Rezonator, opublikowanym w grudniu ub. roku na stronach fundacji EC Generator, była odpowiedź na listopadową ofertę Wołosza nabycia przez miasto elektrociepłowni. W odpowiedzi zadeklarowano m.in., że “w trosce o dobro obiektu spółka Rezonator S.A. jest gotowa niezwłocznie przystąpić do negocjacji warunków potencjalnej transakcji”.
Jednocześnie, “w trosce o zachowanie wszelkich wymogów formalnych”, przedstawiciele spółki wskazali m.in., że pismo Wołosza nie zostało opatrzone kontrasygnatą skarbnika miasta, zatem nie spełnia kryteriów oferty. Napisali też, że zgodnie z jedną z uchwał bytomskiej rady miasta jego prezydent “może nabywać – w celu realizacji inwestycji gminnych – nieruchomości za cenę ustaloną w drodze negocjacji ze sprzedającym”, wnioskując w związku z tym, o określenie jakie inwestycje gminne miasto zamierza realizować w elektrociepłowni.
Wcześniej wiceprezydent Bytomia Michał Bieda sygnalizował w kontekście oferty, że “miasto przygotowuje projekty dotyczące zagospodarowania terenów i obiektów poprzemysłowych, na które chce pozyskać środki w ramach Funduszu Sprawiedliwej Transformacji”. “Przejęcie przez gminę EC Szombierki umożliwiłoby skorzystanie z tych środków, także na znalezienie nowej funkcji dla EC Szombierki” – mówił wiceprezydent.
“Właściciel obiektu został zobowiązany do przeprowadzenia prac zabezpieczających do 31 października 2020 r. 19 listopada 2020 r. odbyła się rekontrola obiektu przez śląskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków. Właściciel obiektu nie przybył na spotkanie” – podał urząd miejski w Bytomiu.
Miejska konserwator zabytków Dominika Kściuczyk podkreślała, że podczas wizji lokalnych stwierdzono nie tylko zły stan techniczny części obiektów, ale również niewłaściwe jego zabezpieczenie. Wyjaśniała, że prowadzone postępowania administracyjne miały na celu określenie stanu zachowania obiektu.
W październiku 2020 r. prezydent Bytomia zwrócił się do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o podjęcie działań wobec właściciela EC Szombierki, związanych z obowiązkiem utrzymania obiektu w należytym stanie technicznym. 2 listopada 2020 r. PINB zwołał kontrolę, jednak właściciel obiektu się na nią nie stawił.
Elektrociepłownia Szombierki to jeden z największych i najstarszych obiektów przemysłowych w Bytomiu. Działalność rozpoczęła 29 listopada 1920 r. Kompleks budynków został zaprojektowany w stylu modernistycznym przez Emila i Georga Zillmannów, twórców m.in. zabytkowego osiedla robotniczego Nikiszowiec w Katowicach.
Architektura inspirowana jest średniowiecznymi zamkami pruskimi – obiekt ma potężne ceglane mury, strzeliste okna i wewnętrzny dziedziniec oraz charakterystyczne trzy 120-metrowe kominy i wieżę zegarową.
Elektrociepłownia była przez dziesięciolecia jednym z ważniejszych obiektów przemysłowych na Śląsku. W 1998 r. przestano w niej wytwarzać prąd, produkcję ciepła zakończono w 2011 r. Ze względu na architekturę i klimat, EC Szombierki przez pewien czas wykorzystywano do organizowania różnych imprez.
W 2013 r. należącą wówczas do spółki Fortum SA elektrociepłownię wpisano do rejestru zabytków. Wymieniono w nim: kotłownię, pompownię, maszynownię, rozdzielnię prądu, budynek zarządu, wieżę wodną zwaną zegarową, wieżę węglową, trzy kominy, wartownię oraz otoczenie tych obiektów. W październiku 2016 r. spółka Fortum sprzedała obiekt nowemu właścicielowi. W październiku 2020 r. zakres wpisu do rejestru zabytków został rozszerzony o otoczenie zabytkowego zespołu.
Czytaj również:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS