Prezydent Argentyny Alberto Fernandez spotkał się w środę z premierem Hiszpanii Pedro Sanchezem. Południowoamerykański polityk starał się wzmocnić więzi swojego kraju ze Starym Kontynentem. – Jestem Europejczykiem i wierzę w Europę – powiedział Fernandez, cytowany przez BBC.
Prezydent Argentyny Alberto Fernandez: Brazylijczycy są z dżungli
Prezydent Argentyny nawiązując do meksykańskiego poety Octavio Paza podkreślił, że „Meksykanie wywodzą się od Indian, Brazylijczycy wyszli z dżungli, a Argentyńczycy zeszli z łodzi pochodzących z Europy i tak zbudowali swoje społeczeństwo”. Komentatorzy zwrócili później uwagę, obraźliwa wypowiedź została zaczerpnięta od argentyńskiego muzyka Lito Nebbii.
Fernandez został skrytykowany za swoje słowa. Kilka godzin później tłumaczył się w mediach społecznościowych, że „przeprasza i nie chciał nikogo urazić”. Dodał, że w pierwszej połowie XX wieku Argentyna przyjęła ponad pięć milionów imigrantów, którzy mieszkali z rdzennymi ludami. „Nasza różnorodność jest powodem do dumy” – dodał.
Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro odpowiada argentyńskiemu politykowi
Wypowiedź argentyńskiego polityka odbiła się również szerokim echem w Brazylii. Prezydent tego kraju Jair Bolsonaro w odpowiedzi dodał zdjęcie w nakryciu głowy z rdzennymi mieszkańcami Brazylii. W opisie zamieścił jedno słowo: Selva, co oznacza dżunglę oraz flagę Brazylii. Kongresmen i syn głowy państwa Eduardo Bolsonaro uznał komentarz Fernandeza za rasistowski i podkreślił problemy gospodarcze Argentyny określając, że „ten statek tonie”.
twitterCzytaj też:
Małe brazylijskie miasteczko zaszczepiło ponad 95 proc. obywateli. Oto efekty
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS