“Nałożone obecnie ograniczenia wolności i praw obywatelskich znacznie wykraczają poza te, które można wprowadzić zgodnie z Konstytucją i ustawami w przypadku ogłoszenia na obszarze kraju stanu epidemii. Powodują liczne konsekwencje, straty ekonomiczne i moralne. Zagrażają też zdrowiu wielu Polaków, ponieważ nie chronią pacjentów, których praw nikt nie uchylił, a którzy zostali pozbawieni opieki medycznej” – czytamy w liście otwartym do premiera Mateusza Morawieckiego, podpisanym przez prezydentów 25 miast.
Prezydenci twierdzą, że nieprawdziwa jest argumentacja, po którą członkowie rządu Mateusza Morawieckiego często sięgają w wypowiedziach publicznych, przekonując o katastrofalnych dla budżetu państwa finansowych skutków ogłoszenia stanu klęski żywiołowej .
Prezydenci miast: “Brak stanu klęski żywiołowej jest groźniejszy niż jego wprowadzenie”
“Jego niewprowadzenie stanowi dużo poważniejsze zagrożenie dla Państwa, niż gdyby został ogłoszony. Dopiero wtedy część roszczeń odszkodowawczych, które dzisiaj są możliwe i w pełni uzasadnione w świetle prawa, stałaby się bezpodstawna” – piszą prezydenci i zwracają uwagę na artykuł 2 ustawy z dnia 22 listopada 2002 r. o wyrównywaniu strat majątkowych, wynikających z ograniczenia w czasie stanu nadzwyczajnego wolności i praw człowieka i obywatela. Ogranicza on zakres tych roszczeń.
“Zwracamy uwagę, że podstawy do roszczeń odszkodowawczych w pełnym zakresie rodzą dziś wszelkie ograniczenia, wprowadzone np. aktami wykonawczymi, które wykraczają poza przewidziane w ustawie z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi” – czytamy w liście do premiera. Jego sygnatariusze przekonują, że dziś podstawy do roszczeń mają wszyscy obywatele, podmioty gospodarcze, organizacje społeczne oraz sektor komunalny.
Naczelna Rada Lekarska i Rzecznik Praw Obywatelskich apelują o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej
List prezydentów miast współbrzmi ze stanowiskiem Naczelnej Rady Lekarskiej, która już pod koniec marca wystosowała apel do premiera Mateusza Morawieckiego o jak najszybsze wprowadzenie stanu klęski żywiołowej.
Także rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, występując 2 kwietnia w “Kropce nad i” w telewizji TVN24, powiedział: “Rządzący nie chcą wprowadzić stanu nadzwyczajnego dlatego, że to by powodowało bardzo konkretne konsekwencje polityczne. Konsekwencje w postaci zmiany terminu wyborów prezydenckich. Ustawa o stanie klęski żywiołowej przewiduje wyraźnie, że masowe występowanie choroby zakaźnej jest uzasadnieniem dla wprowadzenia takiego stanu”.
Szef kancelarii premiera: nie ma przesłanek do stanu nadzwyczajnego
Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk przekonywał jednak w ostatnich dniach wielokrotnie, że obecnie nie ma przesłanek, aby wprowadzić stan nadzwyczajny. – Takie są fakty, czy się to komuś podoba, czy nie – mówił w jednym z wywiadów. Także wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik dowodził, że to by było “bardzo drastyczne nagięcie Konstytucji”.
Kilka dni temu prezydent RP Andrzej Duda w rozmowie z tygodnikiem “Do Rzeczy” przekonywał, że na razie nie ma potrzeby wprowadzania stanu klęski żywiołowej, ale “jeśli wprowadzenie stanu nadzwyczajnego będzie niezbędnym narzędziem, które może pomóc, to z pewnością zostanie on wprowadzony”.
Prezydenci miast: “Co z maturami i egzaminami ósmoklasistów”?
W liście do premiera prezydenci piszą ponadto, że ich zaniepokojenie budzi fakt, że nie wiadomo, kiedy i w jakim porządku prawnym odbędą się wybory. “Choć jednocześnie biegnie kalendarz wyborczy, który nie jest możliwy do zrealizowania (otrzymujemy od administracji rządowej nieformalne zalecenia, by go nie realizować!)”.
Podkreślają, że pogłębia się krytyczna sytuacja w zaniedbanym – ich zdaniem od lat – systemie ochrony zdrowia, “który – koncentrując wysiłki na spowolnieniu fali zachorowań w wyniku pandemii CoViD-19 – niemal całkowicie zaprzestaje realizować swoje obowiązki wobec innych pacjentów”. Dodają, że istnieje “pilna potrzeba” podjęcia kroków mających na celu zagwarantowania bezpieczeństwa zdrowotne mieszkań-ców i personelu domów pomocy społecznej (w ostatnich dniach coraz częściej pojawiają się sygnały o zakażeniach koronawirusem w takich placówkach).
“Nie są podejmowane żadne decyzje dotyczące spraw zasadniczych w systemie edukacji (egzaminy ósmoklasistów, zbliżające się matury, zasady naboru do szkół ponadpodstawowych i na studia, sposób wynagradzania nauczycieli podczas zamknięcia szkół, zasady dotowania przedszkoli i szkół niepublicznych) – podkreślają prezydenci.
Sygnatariusze listu dodają: “Domagamy się wyjaśnienia, dlaczego dotychczasowe działania i zaniechania rządu doprowadziły do takiej sytuacji. Oczekujemy poważnego i odpowiedzialnego potraktowania naszych postulatów i natychmiastowego podjęcia oczekiwanych przez obywateli, przedsiębiorców i samorządy terytorialne, realnych kroków w kierunku ograniczania skutków epidemii”.
List do premiera podpisali:
- Zygmunt Frankiewicz, Gliwice, senator RP, prezes Związku Miast Polskich
- Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku
- Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia
- Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca
- Andrzej Dziuba, prezydent Tychów
- Marcin Gołaszewski, przewodniczący RM Łodzi
- Jacek Karnowski, prezydent Sopotu
- Krzysztof Kosiński, prezydent Ciechanowa
- Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy
- Adam Lewandowski, burmistrz Śremu
- Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa
- Edward Maniura, burmistrz Lublińca
- Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy
- Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy
- Andrzej Pietrasik, burmistrz Płońska
- Piotr Płudowski, burmistrz Łukowa
- Elżbieta Radwan, burmistrz Wołomina
- Tomasz Sielicki, burmistrz Świebodzina
- Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia
- Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha
- Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku
- Jacek Wiśniewski, prezydent Mielca
- Radosław Witkowski, prezydent Radomia
- Marcin Wojdat, sekretarz m. st. Warszawy
- Krzysztof Żuk, prezydent Lublina
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS