Wczoraj po południu doszło do tragedii w kopalni Sobieski, należącej do grupy Tauron. Zginęło czterech górników podczas prac związanych z udrażnianiem rurociągu podsadzkowego. Zaraz po otrzymaniu informacji o wypadku, udano się na miejsce i przeprowadzono akcję ratunkową, która skupiała się na wydobyciu ciał poległych górników oraz pomocy tym, którzy doznali mniej poważnych obrażeń. Jeden z górników wyszedł z wypadku cało, a drugi odniósł lekkie obrażenia.
Po zakończeniu akcji ratunkowej, Okręgowy Urząd Górniczy rozpoczął dochodzenie w celu ustalenia przyczyn i okoliczności wypadku. Przeprowadzono oględziny miejsca zdarzenia, które były monitorowane przez pracowników Urzędu Górniczego. W trakcie dochodzenia brane są pod uwagę różne możliwe przyczyny tragedii.
Podkreślono, że jest jeszcze za wcześnie, aby odpowiedzialnie wskazać konkretną przyczynę wypadku.
Podczas konferencji zaznaczono, że wszystkie możliwe okoliczności są brane pod uwagę, ale obecnie nie ma wystarczających informacji, by wysuwać jakiekolwiek przypuszczenia lub hipotezy. Podkreślono, że nie można nikogo niesłusznie obwiniać ani zwalniać z odpowiedzialności na tym etapie dochodzenia. Zadeklarowano, że w momencie uzyskania dokładniejszych informacji na temat przyczyn wypadku, zostaną one upublicznione.
Podsumowując, dochodzenie w sprawie tragicznego wypadku w kopalni Sobieski jest w toku, a wszelkie wnioski będą przedstawione po dokładnym przeanalizowaniu zebranych dowodów i świadectw.
Tragicznie zmarli górnicy to pracownicy z wieloletnim stażem. Komunikat spółki
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS