Pamiętacie ten dowcip o kartach? Noc, sejmowy bufet, przy pokerowym stoliku siedzą niedźwiedź grizzly z talią kart w łapach, naprzeciwko niego ryży lis z kitą zwisającą do podłogi, wiewiórka i rudzik zwyczajny. Atmosfera jest gęsta i wiadomo, że gra idzie o dużą stawkę.
Opinie publikowane w naszym serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie muszą odzwierciedlać stanowiska redakcji
Niedźwiedź tasuje karty z agresywnością seryjnego mordercy i z zabójczym wzrokiem, skierowanym w stronę ryżego lisa. Ten ostatni spokojnie wachluje się rudą kitą. Grizzly nie wytrzymuje napięcia i podczas tasowania pokazuje karty. Po czym cedzi piskliwym głosem przez swoje krzywe kły: – Nie wiem, kto tu szachruje, ale jak strzelę w ten ryży pysk!…
Eskalacja epitetów, zarzutów, wyzwisk, kłamstw
Gdy kilka dni temu w miejscowości Stawiski na Podlasiu pan prezes Jarosław Kaczyński, obecny właściciel Polski, w otoczeniu młodych i pięknych członkiń miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich i podekscytowanego wodzireja Bochenka, malował portret Donalda Tuska, piknikowa publiczność przyjmowała słowa prezesa z nieskrywaną radością i zrozumieniem. Pan prezes właśnie raczył był rozpocząć grę i zgodnie z nową przedwyborczą strategią grzmotnął w ryży pysk lidera opozycji. To, że nazwał go wprost ryżym, to najmniejszy problem. W jego opinii Tusk to bowiem przede wszystkim „prawdziwy wróg polskiego Narodu”. Następnie prezes dorzucił: – Niech pójdzie sobie ze swoją polityką do Niemiec, albo na Białoruś też, tam też by się przydał, ale on woli Niemcy. – Pośród aromatów darmowego grilla uczestnicy wiecu z entuzjazmem reagowali na słowa charakteryzujące Tuska, co dodatkowo podnieciło prezesa, który na koniec dorzucił: – Wykorzystuje każdą okazję, dokładnie każdą okazję, żeby budzić niepokój, budzić nienawiść, żeby stawiać różne zarzuty.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS