A A+ A++

Prezes URE: “W Europie niektórzy regulatorzy mają możliwość samodzielnego nakładania kar administracyjnych”

19.03.2021r. 06:50

“Jeśli powstanie państwowy gigant węglowy, to przydadzą się lepsze narzędzia do reagowania na manipulacje na rynku energii” – przekonuje, cytowany przez “Puls Biznesu”, Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.

W nawiązaniu do nieuzasadnionego wzrostu cen energii elektrycznej z lat 2018, 2019, 2020 i podejrzenia manipulacji, przy wciąż toczących się postępowaniach prokuratorskich, prezes URE Rafał Gawin uważa, że istnieje sposób na to, by usprawnić nadzór nad rynkiem.
“W Europie przyjęto różne rozwiązania, np. niektórzy regulatorzy mają możliwość samodzielnego nakładania kar administracyjnych. My takiego uprawnienia nie mamy – składamy jedynie zawiadomienie do prokuratury, która następnie prowadzi postępowanie” – stwierdza Rafał Gawin.

Według niego, nowe narzędzie byłyby regulatorowi potrzebne.
“Gdyby miał powstać duży podmiot węglowy, to usprawnienie tego procesu z pewnością byłoby wskazane i pomocne” – uważa prezes URE.

Tworzenie nowego państwowego podmiotu węglowego, to jeden z filarów planu transformacji polskiej energetyki. Pomysł opiera się na wydzieleniu z grup energetycznych kopalni węgla i elektrowni opalanych węglem, by odciążone w ten sposób firmy mogły pozyskiwać tańsze kredyty na niezbędne i potężne inwestycje w odnawialne źródła energii, a zwłaszcza w morskie elektrownie wiatrowe.

Nie zdecydowano jeszcze ostatecznie, czy po wydzieleniu ma powstać jeden podmiot, czy może więcej.

“Od tego zależeć będzie kształt rynku. REMIT (rozporządzenie precyzujące zasady publikacji i jawności informacji rynkowych – red. “PB”) oczywiście będzie obowiązywał nawet wtedy, gdy podmiot na rynku będzie tylko jeden, ponadto URE, jako regulator, dysponuje narzędziami monitorowania rynku. Jednak nawet jeśli wykryjemy niedozwolone zachowania, to musimy włączyć do postępowania prokuraturę, co z kolei oznacza długotrwałe postępowania” – podkreśla, cytowany przez “Puls Biznesu”, Rafał Gawin.

Z perspektywy węglowego molocha, szef URE patrzy też na kwestię obligo, czyli obowiązku sprzedawania energii poprzez giełdę. Rząd chce je znieść, by wesprzeć grupy energetyczne.

“Znaczący obrót giełdowy jest potrzebny, by zmniejszać asymetrię informacyjną i zapewnić kontrolę rynku przez samych jego uczestników” – uważa jednak Rafał Gawin.

Przypomina, że obligo obowiązuje od 1 stycznia 2011 r., kiedy energetyka zaczęła konsolidować się w grupy i zaistniała potrzeba stworzenia przejrzystego rynku oraz mechanizmu ograniczającego siłę rynkową największych graczy.

“Ta potrzeba nadal istnieje. Dwie grupy produkują dziś więcej energii niż sprzedają odbiorcom końcowym – to duża pokusa, by wykorzystać silną pozycję. Nie bez przyczyny prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nakazał kilka lat temu PGE, czyli nowemu właścicielowi Elektrowni Rybnik, sprzedawanie 100 proc. energii poprzez giełdę” – zauważa szef URE.

Rynek energii potrzebuje też mechanizmu, który wyznaczy cenę rynkową, która z kolei jest punktem odniesienia do wyliczania wielu form pomocy publicznej.

“To ważne, skoro planujemy wsparcie choćby dla morskich farm wiatrowych” – mówi Rafał Gawin.

Obowiązujące od 2019 r. obligo na poziomie 100 proc. miało powstrzymać wzrost cen energii. Dziś planowi jego zniesienia towarzyszą liczne wypowiedzi przedstawicieli rządu zapowiadające wzrost cen trwający dekadę – czytamy w “Pulsie Biznesu”.

“Jeśli nie zostaną podjęte żadne działania, to ceny energii na pewno będą rosły” – komentuje te prognozy Rafał Gawin.

Przypomina, że skoro krajowe wytwarzanie energii i ciepła opartego jest głównie na węglu, to rosnące ceny uprawnień do emisji CO2 podwyższają rachunki odbiorców. Uprawnienia będą zresztą dalej drożały, co w swoich prognozach przewiduje m.in. rządowy instytut KOBIZE.

“Inna sprawa, że gwałtowność obecnego wzrostu cen uprawnień jest zastanawiająca, co zauważa i analizuje również Komisja Europejska. Dotychczas prognozy wskazywały, że poziom 40 euro zostanie osiągnięty ok. 2030 r., tymczasem ceny na tym poziomie odnotowujemy już dziś” – zauważa prezes URE.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPantery w śniegu i błocie. Rzeź w kotle pod Korsuniem
Następny artykułMarcin Zegadło: Nekrolog w sprawie drzewa na Tysiącleciu