A A+ A++

Prezes URE rozstrzygnął ostatnią aukcję OZE

18.12.2020r. 13:10


Urząd Regulacji Energetyki poinformował w piątek o wynikach ostatniej z tegorocznych aukcji OZE, która odbyła się 3 grudnia i była przeznaczona dla nowych instalacji o mocy nie większej niż 1 MW, wykorzystujących do wytwarzania energii elektrycznej energię wiatru na lądzie albo promieniowania słonecznego. URE podsumowało też wyniki wszystkich tegorocznych aukcji na sprzedaż zielonej energii.


Jak informuje URE, do aukcji dla nowych instalacji o mocy nie większej niż 1 MW, wykorzystujących do wytwarzania energii elektrycznej energię wiatru na lądzie albo promieniowania słonecznego przystąpiło 590 wytwórców, składając łącznie 1618 ofert. Wszystkie oferty pochodziły od instalacji fotowoltaicznych. W ramach tego koszyka na zakup 11,76 TWh energii przeznaczono ponad 4,5 mld zł.

W wyniku rozstrzygnięcia tej aukcji sprzedano prawie 11,75 TWh energii elektrycznej (99,9 proc. energii przeznaczonej do sprzedaży) zaoferowanej przez 235 wytwórców, o łącznej wartości ponad 3 mld zł (67 proc. możliwego do uzyskania wsparcia). W efekcie rozstrzygnięcia tej aukcji mogą powstać instalacje fotowoltaiczne o łącznej mocy zainstalowanej elektrycznej ponad 0,7 GW.

Jak podkreśla URE, w związku z dużą liczbą złożonych ofert, zwycięzcy aukcji zostali wyłonieni nie tylko w oparciu o cenę sprzedaży, ale również kolejność ich złożenia. Zgodnie bowiem z ustawą o OZE, w przypadku gdy kilku uczestników aukcji zaoferuje taką samą najniższą cenę sprzedaży energii elektrycznej wytworzonej z odnawialnych źródeł energii, o sprzedaży rozstrzyga kolejność złożonych ofert.

Łączna ilość energii zaoferowana przez wytwórców (24,6 TWh) stanowiła ponad 209 proc. ilości energii określonej w ogłoszeniu o aukcji. Natomiast łączna wartość energii zaoferowana przez wytwórców (6,6 mld zł) stanowiła blisko 147 proc. wartości energii określonej w ogłoszeniu.

Cena referencyjna w tym koszyku wynosiła 360 zł/MWh. Minimalna cena, po jakiej została sprzedana energia wyniosła 222,87 zł/MWh.

W tym roku odbyło się osiem aukcji OZE, w ramach których zakontraktowano blisko 54,5 TWh mocy za ponad 12,8 mld zł

– Tradycyjnie już największą popularnością cieszyły się aukcje dedykowane projektom elektrowni wiatrowych oraz instalacjom fotowoltaicznym. Po raz pierwszy w historii systemu aukcyjnego, w koszyku dedykowanym dużym obiektom instalacje fotowoltaiczne zrównały się liczbą ofert oraz mocą zainstalowaną z elektrowniami wiatrowymi – powiedział Rafał Gawin, Prezes URE.

Oceniając wszystkie tegoroczne aukcje prezes zaznaczył, że widać spowolnienie wśród nowych projektów wiatrowych, a z drugiej szansę na rozwój fotowoltaikiki.

– Po doświadczeniach z tegorocznych aukcji możemy zaobserwować dwa trendy. Po pierwsze: istotne spowolnienie w rozwoju nowych projektów wiatrowych, co przypisać należy ograniczeniom wynikającym z tzw. ustawy odległościowej. Projekty wiatrowe o dobrej lokalizacji z punktu widzenia wietrzności i cech społeczno-środowiskowych, a przy tym o relatywnie niskich kosztach przyłączenia zostały już wyczerpane. Pojawianie się nowych instalacji wiatrowych oraz potencjał tzw. re-poweringu będzie zatem w przyszłości zależeć w głównej mierze od zmian polityki przestrzennej – ocenia Rafał Gawin.

– Z drugiej strony, malejące koszty instalacji fotowoltaicznych, nowe rozwiązania techniczne, duża liczba potencjalnych lokalizacji – włączając w to tereny poprzemysłowe i pokopalniane – oraz w zasadzie nieograniczone możliwości skalowania projektów, będą dynamizować rozwój energetyki słonecznej. W tym kontekście pojawia się uzasadnienie do rewizji koszyków aukcyjnych, w tym promujących rozwiązania bardziej dopasowane do uwarunkowań pracy systemu elektroenergetycznego, jak np. instalacje hybrydowe. Ponadto, przyjmowane parametry sprzedaży energii elektrycznej dla poszczególnych technologii powinny być współmierne do możliwości rynkowych, tj. skali określonego rodzaju projektów – dodał Prezes.

W tym roku do sprzedaży w ramach wszystkich aukcji przeznaczono blisko 75,3 TWh energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych o łącznej wartości ponad 27,4 mld zł. Połowę z ośmiu aukcji zamknięto z wynikiem pozytywnym, natomiast cztery nie zostały rozstrzygnięte z powodu braku wymaganej liczny ofert złożonych. W wyniku rozstrzygnięcia wszystkich przeprowadzonych aukcji sprzedano w sumie 54,5 TWh (72 proc.) energii elektrycznej o łącznej wartości blisko 12,9 mld zł.(47 proc.)

Tylko jedna z ośmiu aukcji przeznaczona była dla instalacji istniejących, migrujących z wygasającego systemu świadectw pochodzenia. Ponad 97 proc. wartości wsparcia trafi zatem do instalacji nowych, czyli takich, w których wytworzenie energii elektrycznej po raz pierwszy nastąpi po dniu zamknięcia sesji aukcji.

Nowe instalacje mogły łącznie uzyskać maksymalne wsparcie w wysokości ponad 72,8 mld zł – tyle przewidziała dla wytwórców w koszykach dla nowych instalacji Rada Ministrów. Całościowe wyniki aukcji wskazują, że nowe instalacje wykorzystały ok. 49 proc. budżetu przewidzianego w ogłoszeniach o aukcjach, sprzedając jednocześnie wolumen energii odpowiadający 74 proc. możliwej do zakontraktowania ilości energii.

Instalacje istniejące z przeznaczonej dla nich puli o wartości ponad 1,6 mld zł zdołały zagospodarować nieco ponad 323 mln zł, co stanowi 20 proc. możliwego do uzyskania wsparcia. Jednocześnie instalacje te wykorzystały również 20 proc. wolumenu energii przewidzianego przez rząd[1].
W wyniku rozstrzygnięcia tegorocznych aukcji łącznie może powstać ponad 1,56 GW instalacji fotowoltaicznych oraz blisko 0,93 GW nowych farm wiatrowych oraz nieco ponad 4 MW nowych mocy w pozostałych technologiach OZE.

– W ocenie regulatora kierunki dalszego rozwoju systemu aukcyjnego są jasne: największy potencjał w generowaniu najbardziej ekonomicznych projektów istnieje tam, gdzie działa mechanizm konkurencji rynkowej. Koszyki dedykowane elektrowniom słonecznym i wiatrowym doskonale sprawdziły się, realizując założenia aukcji. Z drugiej strony, instalacje paliwowe oraz wykorzystujące niszowe technologie, takie jak elektrownie geotermalne czy wodne, w ogóle nie wzięły udziału w tegorocznych aukcjach. Dlatego warto podjąć dyskusję nad możliwością ewentualnego scalenia dedykowanych im koszyków i to zarówno pod kątem technologicznym, jak i wielkości projektów tak, by w przyszłości móc tego rodzaju aukcje skutecznie rozstrzygać – powiedział Prezes URE.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJakie biura w czasach powrotu z kwarantanny? Tylko komfortowe
Następny artykułSANOK: Bocianie gniazdo na Posadzie uporządkowane! (NOWE ZDJĘCIA)