2021-02-11 14:00
publikacja
2021-02-11 14:00
Z aukcją 5G warto poczekać jeszcze kilka tygodni, bo jest elementem większego planu. Zbiega się też w czasie z pracami nad Prawem komunikacji elektronicznej oraz Ustawą o krajowym systemie bezpieczeństwa – napisał na blogu prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Jacek Oko.
“Warunki poprzedniej, odwołanej aukcji, powstawały w zupełnie innej rzeczywistości. Nie byliśmy doświadczeni pandemią wirusa, nie pracowaliśmy i nie uczyliśmy się masowo w domach, nasze życie nie było tak zależne od zdalnego dostępu od zasobów i narzędzi edukacyjnych wspierających pracę. Miniony rok pokazał nam, jak usługi telekomunikacyjne są niezbędne do życia w +nowej normalności+. Zarówno, jeżeli chodzi o ich dostępność oraz jakość, jak i szeroko rozumiane bezpieczeństwo. To spowodowało potrzebę spojrzenia na +aukcję 5G+ nie jak na oddzielny byt, ale jeden z puzzli większej całości, która finalnie układa się w obraz przyszłości naszego kraju” – napisał prezes Oko.
Prezes wskazał, że w kwestii nadchodzącej aukcji częstotliwości z pasma 3600 MHz oznacza to fundamentalną zmianę przede wszystkim w obszarze zobowiązań pokryciowych.
“Częstotliwości są dobrem rzadkim, a obowiązkiem Prezesa UKE jest dbanie o ich efektywne wykorzystanie. Zapewnienie, że w średnim horyzoncie czasowym z korzyści i ułatwień zapewnianych przez 5G będą mogli się cieszyć nie tylko mieszkańcy kilku największych miast. Stąd nacisk na większą dywersyfikację terytorialną i szybsze tempo budowy. Tym bardziej, że 5G to nie tylko szybki internet mobilny, ale także +internet rzeczy+ i inteligentne miasta. Musimy zadbać o szansę na zrównoważony rozwój całego kraju przy wsparciu infrastruktury, która będzie bezpieczna i odporna na niepożądane działanie stron trzecich” – napisał Jacek Oko.
Ocenił, że nie będą to jednak warunki “stanowiące wyzwanie ponad siły operatorów”.
“Tym bardziej, że pojawią się także narzędzia skłaniające, oprócz zobowiązań płynących z rezerwacji, do jeszcze większych, dobrowolnych inwestycji. Będą to zachęty finansowe, jak chociażby umowa inwestycyjna będąca w dyspozycji Prezesa UKE czy Krajowy Plan Odbudowy w gestii rządu. Będą też ułatwienia w toku procesu inwestycyjnego stacji bazowych, leżące w gestii władzy wykonawczej i ustawodawczej. To także są bardzo ważne puzzle i elementy większego obrazu” – napisał prezes UKE.
Jak zauważył, aukcja częstotliwości zbiega się też w czasie z pracami nad Prawem komunikacji elektronicznej oraz Ustawą o krajowym systemie bezpieczeństwa.
“Operatorzy będą wykorzystywać częstotliwości i budować swoje sieci w nowym otoczeniu regulacyjnym, ważnym jest więc, aby już na etapie konsultacji dokumentacji aukcyjnej ten obraz był w jak największym stopniu klarowny. Stąd nie tylko chwilowe wstrzymania całego procesu, aby w szczególności Ustawa o krajowym systemie bezpieczeństwa mogła ujrzeć światło dzienne w jak najbardziej ukształtowanej postaci” – napisał prezes UKE.
“To także potrzeba zatrudnienia zewnętrznej kancelarii prawnej, która w tym gorącym okresie wspomaga pracę zespołu prawnego Urzędu. Musimy mieć jak największą pewność, że wszystkie elementy tego skomplikowanego otoczenia regulacyjnego są ze sobą spójne, aby operatorzy mieli zagwarantowaną jak największą stabilność działania w przyszłości” – dodał.(PAP Biznes)
pel/ ana/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS