A A+ A++

Bardzo możliwe, że urząd miasta będzie musiał powtórzyć konkursy dotacyjne dla klubów sportowych. Co to oznacza dla środowiska sportowego w Raciborzu? Jest pan reprezentantem jednego z najbardziej zasłużonych klubów w mieście, o ponad półwiecznej historii.

– Jesteśmy przyzwyczajeni dawać sobie radę w trudnych sytuacjach, ale ta jest bardzo uciążliwa, bo nie widać perspektywy otrzymania miejskiej dotacji na naszą działalność. Klub funkcjonuje od stycznia do grudnia. W naszym przypadku chodzi o pływaków i lekkoatletów, gdzie sezon halowy skupia się na miesiącach zimowych i wczesnowiosennych. Ponosimy wówczas gros wydatków organizacyjnych. To widać aktualnie, startujemy na krajowym czempionacie w Lublinie, skąd rozmawiam z Nowinami. Niestety kłopoty z terminami dotacji dla klubów trwają na Batorego od dawna.

Co trzeba byłoby zmienić, żeby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości?

– Pamiętajmy, że chodzi o sprawy szkoleniowe, o dobro dzieci. W czasie pandemicznym sport ma szczególną rolę i pozwala odbudować funkcje psychofizyczne młodych ludzi, ograniczanych ruchowo przez zdalną naukę i inne obostrzenia. W ostatnich latach wypracowaliśmy system dialogu środowiska sportowego z władzami miasta. Działała, z mojej inicjatywy Rada Sportu, wiedzieliśmy, jaka jest sytuacja finansowa czy prawna samorządu, a władze dowiadywały się, z jakimi problemami zmagają się kluby. Ostatnio tych spotkań Rady Sportu brakuje, mam nadzieję, że powrócą.

Ma pan na myśli więcej dialogu, ale jakie konkretne ruchy można wdrożyć w magistracie “na już”, żeby uniknąć tak czarnych scenariuszy jak ten obecny?

– Ja nie chcę narzekać, ale pieniędzy fizycznie nie ma. Nie ma też perspektywy czasowej kiedy będą i brakuje na ten temat informacji. Muszę mieć wiarę, że te problemy zostaną rozwiązane. Liczę, że i czas na rozliczenie dotacji zostanie wydłużony. Gdyby potwierdziło się, że pieniądze z Batorego spłyną dopiero w czerwcu czy lipcu, to nie sądzę, żeby urząd kazał się rozliczać jak dotąd do końca października, bo to będzie dosyć trudne, o ile w ogóle wykonalne. Najlepszym rozwiązaniem na obecną chwilę wydaje się zawieranie umów wieloletnich z Miastem, tak by pieniądze można było do klubów przekazywać wraz z uchwaleniem budżetu miasta.


Czytaj także:

https://www.nowiny.pl/177481-kluby-nie-dostana-dotacji-az-do-wakacji-istotne-naruszenie-prawa.html?display=Feedback

https://www.nowiny.pl/177396-jak-urzad-wpedza-kluby-w-dlugi-nowacka-chce-szybciej-dzielic-dotacje-sportowe.html

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOdkryto wodę w meteorycie z młodego Układu Słonecznego
Następny artykułRaport Banku Pekao: zużycie energii z OZE rośnie kilkukrotnie szybciej niż energii konwencjonalnej