Biorąc pod uwagę aktualne niekorzystne czynniki dla złotego – opinię rzecznika TSUE i kwestię KPO – aktualne osłabienie złotego nie jest niepokojące – przyznał w rozmowie z dziennikarzami prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. Jak dodał od II kwartału otoczenie makro może sprzyjać notowaniom polskiej waluty.
“Cały czas basis swapy są trzymane na trochę wyższym poziomie. Złoty jest postrzegany jako kotwica gospodarcza. Osłabienie złotego jest niekorzystne, bo może też podbijać inflację. Skumulowały się dwie negatywne informacje – przedłużenie tematu związanego z KPO do czasu rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego plus wyrok TSUE. Złoty na poziomie, na którym jest obecnie, to jeszcze nie jest nic bardzo niepokojącego. Przy takich dwóch niedobrych informacjach złoty zachowuje się nie aż tak bardzo negatywnie. Myślę, że wróci, ustabilizuje się, jak złe informacje będą za nami, a przede wszystkim gdy w perspektywie II kw. zobaczymy w Polsce gwałtowny spadek dynamiki inflacji, a jestem przekonany, że to nastąpi” – powiedział Borys.
“Od II kw. będziemy mieli stopniowe, wyraźniejsze przyspieszanie wskaźników wzrostu, a jednocześnie spadek inflacji, to nastroje będą zdecydowanie lepsze, a to powinno też sprzyjać złotemu” – dodał.
Po publikacji opinii rzecznika TSUE złoty osłabia się wobec euro i dolara – kurs EUR/PLN rośnie o 0,38 proc. do 4,7768, a notowania USD/PLN idą w górę o 0,21 proc. do 4,7768.
Borys: Nie można mówić za szybko o obniżaniu stóp
Żeby nie doprowadzić do osłabienia złotego, nie można mówić za szybko o obniżaniu stóp procentowych w Polsce, ponieważ na rynkach bazowych trendy inflacyjne są silne i globalnie stopy procentowe jeszcze będą rosnąć – powiedział dziennikarzom prezes PFR Paweł Borys.
“Dzisiaj oczekiwania co do wzrostu stóp proc. w USA zaczęły się przesuwać powyżej 5 proc. Są pierwsze spekulacje, że może 5,5 proc. lub nawet 6 proc. Zwróćmy uwagę, że mowa jest o tym, że stopy w USA będą prawie takie jak w Polsce. Jeżeli chodzi o nasz kraj (…) jest ewidentnie niższy popyt w gospodarce, to co niestety było niezbędne do tego, żeby obniżyć inflację – silne zacieśnienie polityki pieniężnej, a także stabilny jednak kurs złotego – patrząc na ostatnie 12 miesięcy. To wszystko przemawia za spadkiem inflacji” – powiedział Borys.
“Natomiast, żeby nie doprowadzić do osłabienia złotego, nie można mówić za szybko o obniżaniu stóp, bo na rynkach bazowych trendy inflacyjne są silne i mowa jest, że stopy na rynkach bazowych będą rosły, zwłaszcza w USA, istotnie powyżej 5 proc. (…) Prawdopodobnie szczyt cyklu stóp procentowych na świecie przypadnie na okolice kwietnia-maja” – dodał.
Na konferencji prasowej po ostatnim posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej prezes NBP Adam Glapiński ocenił, że obecnie jest zbyt wcześnie, aby dyskutować na temat obniżek stóp procentowych. Jak zaznaczył, o przestrzeń do takiego działania należy pytać najwcześniej za kilka miesięcy.
Na poprzednich konferencjach prasowych Glapiński sygnalizował jednak możliwość obniżek stóp pod koniec 2023 r. (PAP Biznes)
tus/ pat/ ana/
(PAP Biznes)
pat/ tus/ ana/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS