A A+ A++

Po kilku latach konferencja nt. wyników ORLENU wróciła do budynku Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Prezes koncernu Ireneusz Fąfara wraz z wiceprezes ds. finansowych Magdaleną Bartoś wyjaśniali przyczyny niższych wyników finansowych za pierwszy kwartał br.

Grupa ORLEN zakończyła pierwszy kwartał 2024 r. z zyskiem operacyjnym EBITDA LIFO* na poziomie 8,4 mld zł i zyskiem netto w wysokości 2,8 mld zł oraz spadkiem długu netto o 1 mld zł (kw/kw). Na inwestycje we wszystkich obszarach działalności przeznaczono blisko 6,4 mld zł. Wyższą sprzedaż (o 20% r/r) odnotował segment detaliczny, a stało się tak w efekcie wzrostu popytu w Polsce oraz wejścia na nowy rynek i przejęcia ponad 260 stacji paliw w Austrii. Stabilne wyniki wypracował również segment energetyki, który zwiększył do blisko 70% produkcję energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych i niskoemisyjnych.

Konferencję prasową, która odbyła się 23 maja, poprowadził nowy rzecznik prasowy ORLENU, Mateusz Witczyński, a wzięli w niej udział m.in. prezes zarządu, Ireneusz Fąfara oraz wiceprezes ds. finansowych, Magdalena Bartoś.

Prezes koncernu przyznał, że Giełda Papierów Wartościowych to dla niego szczególne miejsce.

– Praktycznie od samego początku jestem związany z giełdą, mam licencję maklerską z jakimś niskim numerem i dla mnie zawsze giełda była symbolem tego, co jest najbardziej wartościowe na rynku kapitałowym. Symbolem ładu korporacyjnego, kodeksu norm etycznych, otwartości, przejrzystości, budowania wartości dla akcjonariuszy – mówił Ireneusz Fąfara.

Zaapelował również do analityków, aby wnikliwie słuchali przedstawianych przez zarząd ORLENU informacji.

– Może nie za kwartał, nie za dwa, ale za pewien czas rozliczcie nas z tego, co tu obiecujemy, do czego się zobowiązujemy. A zobowiązujemy się do przyspieszenia. Dlaczego przyspieszamy? Bo przyspiesza transformacja energetyczna, znacząco wyprzedza prognozy określone przez m.in. Międzynarodową Agencję Energetyczną. Jeśli spojrzymy na przyrost mocy zainstalowanych w krajach europejskich, to widać, że ona jest szybsza, niż się spodziewano do niedawna – wyjaśniał prezes koncernu.

Ireneusz Fąfara, Prezes ORLEN

Podkreślił też, że obecny zarząd chce tworzyć biznes, a nie ideologię.

– Uznajemy, że ORLEN może stać się kluczowym graczem w transformacji w Europie Środkowo-Wschodniej i zrobimy wszystko, aby tak się stało – zaznaczył Ireneusz Fąfara. – Cele dekarbonizacyjne zadeklarowane w strategii ORLENU są nadal aktualne i zgodne z kierunkami transformacji, ale uznajemy, że ich realizacja w chwili obecnej jest w wielu elementach opóźniona. Już dziś widzimy, że koncern w wielu obszarach musi nadrabiać zaległości powstałe w ostatnich latach, a tam, gdzie to nadrobienie nie będzie możliwe, musi zweryfikować pierwotne założenia, postawić diagnozy i cele do tego, żeby osiągnąć je właściwie – dodał.

Jak wyjaśniał, w kilku obszarach koncern może przyspieszyć już teraz, przede wszystkim w zakresie OZE i w wyzwaniach związanych z offshorem.

– Nasza strategia przewiduje, że musimy zwiększyć moc zainstalowaną w offshore 10-krotnie. To jest bardzo ambitne zadanie, ale uznajemy, że możemy to przyspieszyć, głównie przez poszukiwanie partnerów do realizacji zadań i przez poszukiwanie nowych projektów – zapewnił prezes zarządu.

ORLEN ma konsekwentnie rozwijać energetykę gazową, zdając sobie sprawę z tego, że paliwa kopalne niedługo staną się najprawdopodobniej przeszłością.

– Pracujemy nad tym i, mam nadzieję, niedługo to osiągniemy, że nasza sieć będzie najbardziej nowoczesną siecią sprzedaży detalicznej w Europie Centralnej i Wschodniej, że będą tam miejsca do doładowania samochodów elektrycznych, a oferta pozapaliwowa będzie interesująca i będzie skutecznym driverem rozwoju – mówił Ireneusz Fąfara.

Koncern ma zwiększyć także aktywność w projektach biopaliwowych, w projektach odnawialnego wodoru oraz pochłaniania i składowania dwutlenku węgla, jako obszarach, które pomogą zmniejszyć emisję zarówno petrochemiczną, jak i rafineryjną. Podkreślił, że wodór jest dla spółki niezwykle ważny, co udowadnia fakt, iż ORLEN otrzymał najwyższe dofinansowanie do technologii wodorowej w ramach projektu Clean Cities realizowanego przez Unię Europejską.

Strategia koncernu przewiduje, że w 2030 roku uruchomiony zostanie jeden SMR, czyli mały reaktor modułowy.

– Dzisiaj wiemy, że termin ten, z uwagi zarówno na stopień zaawansowania technologii, jak i kwestie regulacyjno-pozwoleniowe, jest wyzwaniem. Tym niemniej, chcemy podkreślić wyraźnie, że widzimy potrzebę rozwoju tej technologii, będziemy ją rozwijać. Wnikliwie przyglądamy się temu, co dzieje się na świecie w technologii SMR-owej. I dlatego też między innymi rozpoczęliśmy z naszymi partnerami rozmowy o nowej formule realizacji tego przedsięwzięcia. Mam nadzieję, że dla dobra projektu obu stron, ale przede wszystkim dla dobra Polski, te rozmowy będą toczyły się konstruktywnie i niedługo je zakończymy – zapewnił prezes koncernu.

Mówił również, że urealnienia i optymalizacji wymaga także projekt rozwoju petrochemii.

– Ten projekt wywołał duże emocje. Państwo doskonale wiecie, że kwoty określane w komunikatach przekazywanych przez firmę, dotyczące wielkości inwestycji, różniły się znacznie od pierwotnie założonych, że my dokonaliśmy istotnych odpisów. Tak nie może być realizowany tak wielki projekt. Chcemy to uporządkować i ogłosić strategię realizacji petrochemii jeszcze w tym roku – zdradził Ireneusz Fąfara.

Jednocześnie zapewnił, że nowy zarząd będzie robił wszystko, by ORLEN był uznawany za lidera transformacji energetycznej w Europie Wschodniej i Środkowej.

– Przede wszystkim, musimy przywrócić właściwe miejsce ładu korporacyjnego w firmie. Musimy doprowadzić do sytuacji, kiedy wszystkie decyzje w firmie oparte są o jasno określone, przejrzyste kryteria. Tak będziemy kształtować swoją politykę wewnętrzną, niezależnie od tego, że będziemy kształtować naszą politykę środowiskową i utrzymywać dobre relacje z otoczeniem społecznym – mówił prezes koncernu.

Ireneusz Fąfara, Prezes ORLEN

Poruszył także aspekt bezpieczeństwa pracowników, zarówno zatrudnionych w koncernie, jak i przez podwykonawców. Wspomniał o koncentrowaniu się na kluczowych obszarach działalności i najbardziej perspektywicznych projektach i technologiach.

– Każda złotówka musi być zainwestowana racjonalnie, przynosić zwrot w ramach harmonogramu i zgodnie z budżetem – mówił stanowczo.

Wiceprezes ds. finansowych, Magdalena Bartoś zaprezentowała szczegóły, dotyczące wyników finansowych koncernu.

– Grupa dostarczyła rezultaty, które naprawdę były bardzo solidne, w trudnym i dużo bardziej wymagającym, niż w latach poprzednich, w szczególności w pierwszym kwartale poprzedniego roku, otoczeniu zarówno makroekonomicznym, jak i regulacyjnym. Nasza EBITDA, czyli zysk, za który m.in. zarządzający grupą są wynagradzani, osiągnęła 8,4 mld i była niższa od ubiegłorocznej, ale na ten spadek tak naprawdę pracowały dwa elementy. Po pierwsze, to jest negatywny wpływ czynników makro, które kształtują nasze ceny, które kształtują koszty wsadów do naszych instalacji. I to jest 6,6 mld wpływu. Po drugie, to tak zwany odpis gazowy, czyli nasza kontrybucja do regulacyjnych funduszy, z tytułu wydobycia węglowodorów. W tym roku, w pierwszym kwartale zapłaciliśmy 7,7 miliarda takiego odpisu gazowego, co stanowiło 4,2 miliarda więcej, niż w tym samym okresie poprzedniego roku – wyjaśniała wiceprezes koncernu.

Zaznaczyła, że w konsekwencji dobrych wyników finansowych i rozsądnego gospodarowania majątkiem obrotowym, grupa zakończyła kwartał, praktycznie nie mając długu na swoim bilansie.

Wiceprezes ds. finansowych, Magdalena Bartoś

W pierwszym kwartale 2024 r. Grupa ORLEN wypracowała:

  • Przychody na poziomie: 82,3mld zł
  • EBITDA LIFO w wysokości: 8,4 mld zł*
  • Zysk netto na poziomie: 2,8 mld zł

*Wynik operacyjny przed odpisami aktualizującymi wartość aktywów trwałych w wysokości (-) 0,7 mld zł.

Rafineria

W pierwszym kwartale 2024 r. segment rafinerii wypracował zysk EBITDA LIFO w wysokości blisko 2,3 mld zł. Koncern osiągnął ten wynik w otoczeniu normalizujących się marż rafineryjnych, utrzymując wysoki stopień wykorzystania mocy rafineryjnych, sięgający 90%. Rafinerie Grupy w Polsce, Czechach i na Litwie przerobiły w tym czasie 9,5 mt ropy. W Polsce i Czechach osiągnięto wyższy uzysk paliw (r/r), przy porównywalnym poziomie na Litwie.

Na wynik segmentu wydobycie na poziomie (-) 4,1 mld zł wpływ miały przede wszystkim przyjęte rozwiązania regulacyjne wspierające konsumentów, a także spadek cen gazu o ok. 48%. Koncern w pierwszym kwartale br. zwiększył o blisko 14% produkcję (r/r), która wyniosła ok. 215 tys. boe/d. Przyczyniła się do tego przede wszystkim konsolidacja aktywów przejętej spółki KUFPEC w Norwegii.

Gaz

EBITDA na poziomie 7,9 mld zł zanotował w pierwszym kwartale br. segment gazu. Wynik ten osiągnięto przy niższych (r/r) marżach handlowych i negatywnym wpływie makro. Jednocześnie korzystne dla wyniku segmentu były: efekt niższej (r/r) ceny wytłoczeń surowca z magazynów oraz niższe koszty importu. Dostawy gazu do Polski wyniosły w tym czasie 28,1 TWh, z czego 46% stanowiło LNG. Zapas magazynowy gazu w Polsce i za granicą na koniec kwartału wyniósł 8,6 TWh.

Petrochemia

W efekcie niższych marż na wszystkich produktach petrochemicznych oraz umocnienia złotego względem euro, segment petrochemii osiągnął wynik EBITDA LIFO na poziomie 4 mln zł. Jednocześnie o 9% (r/r) wzrosły wolumeny sprzedaży, w tym wyższa była sprzedaż olefin o 9%, nawozów o 40% i PTA o 37%. W Polsce sprzedaż wzrosła o 13%.

Energetyka

Segment energetyki w pierwszym kwartale br. zanotował wynik EBITDA na poziomie 2,4 mld zł. Łączna moc zainstalowana w Grupie ORLEN wyniosła 5,6 GWe, dzięki czemu wyprodukowano w tym czasie 5,5 TWh energii elektrycznej, o 12% więcej (r/r). Wzrost produkcji był możliwy m.in. dzięki przejęciu nowych farm wiatrowych. Obecnie już blisko 70% energii elektrycznej wytwarzane jest z odnawialnych źródeł oraz w jednostkach zasilanych gazem.

Detal

Wynik EBITDA segmentu detalicznego w pierwszym kwartale br. to 511 mln zł. Jest on efektem m.in. wyższej o 20% sprzedaży, która w Polsce wzrosła o 13%, a w Czechach o 21%. Po raz pierwszy zaraportowane zostały także wyniki przejętej w styczniu br. sieci stacji paliw w Austrii, które stanowią 8% łącznej sprzedaży. Między innymi dzięki tej transakcji sieć ORLEN powiększyła się o 361 nowoczesnych stacji paliw, których łącznie koncern ma już 3 483 w siedmiu krajach Europy. Jednocześnie ORLEN konsekwentnie inwestuje w stacje alternatywnego tankowania, których liczba zwiększyła się o 137 (r/r) do 787, głownie w Polsce (541) i w Czechach (142). Rośnie także liczba punktów sprzedaży pozapaliwowej. Obecnie jest ich już 2 666, z czego ponad 70% w Polsce.

Na koniec pierwszego kwartału br. dzięki wygenerowaniu 11,7 mld zł przepływów z działalności operacyjnej poziom długu netto ORLEN pozostawał na bezpiecznym poziomie 0,8 mld zł. Natomiast stosunek długu netto do wyniku operacyjnego EBITDA kształtował się na poziomie (-) 0,01x. Docenił to rynek finansowy. ORLEN utrzymał najwyższe w historii oceny ratingowe – A3 przyznaną przez Agencję Moody’s Investors Service i „BBB+” przyznaną przez Agencję Fitch Ratings.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBiliński blisko zwycięstwa
Następny artykułAlpine po raz pierwszy awansowało do Q3