28 minut temu
Prezes Widzewa zapewnia, że zrobi wszystko, by kibice ŁKS mogli wejść na 67. derby Łodzi. Tomasz Salski, prezes ŁKS odpowiada: – Chciałbym, by udało się znaleźć takie wyjście, by fani obu drużyn mogli obejrzeć ten mecz z trybun.
Do derbów Łodzi jeszcze ponad miesiąc (23 października), ale już zaczęło robić się gorąco wokół tego tematu. Mateusz Dróżdż, prezes Widzewa, zapewnił, że jego ambicją jest przyjmowanie na stadionie przy al. Piłsudskiego kibiców gości. Każdych, w tym też ŁKS. – Oczywiście, można pójść na łatwiznę i powiedzieć, że sektor jest w remoncie albo nie wpuszczamy, bo tak będzie prościej. Nie do końca o to w piłce chodzi – mówił w wywiadzie dla Interii.
W tym celu przedsięwziął środki, by w meczu podwyższonego ryzyka z GKS Katowice przekonać policję, że takie spotkanie można przeprowadzić w miarę bezpieczny sposób. Służby miały być pod wrażeniem organizacji zawodów i przedstawiły dwa warunki, które musi spełnić ŁKS, by kibice zobaczyli derby Łodzi na żywo. Transport musi być zorganizowany i najlepiej pociągiem, by można było zapanować nad dużą grupą. Do tego fani ŁKS muszą pokazać flagi, które chcieliby wnieść na stadion. Tak, by nie eskalować i tak olbrzymich animozji między kibicami obu łódzkich drużyn.
– Jeśli to się uda i odbędą się derby z udziałem kibiców obydwu drużyn, to jestem zdecydowanie na tak. Byłem na wielu takich meczach, na których byli fani tych zespołów. Zamykanie stadionu dla jednych i szukanie tłumaczeń to nie jest sposób, by wychować kibiców – uważa prezes Salski. – Powinniśmy zrobić wszystko, by derby … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS