Prezes Legimi zapewnił, że informacje o wyniku audytu będą przekazane,
nie uściślił jednak w jakim zakresie. Wskazał, że na audycie zależy podmiotowi,
który jest bezpośrednim konkurentem Legimi i który kopiował rozwiązania
wprowadzane przez spółkę. Z tego samego względu prezes notowanej na New Connect
spółki nie odpowiedział na pytanie, ile książek rocznie czyta abonent Legimi.
Pieniądze na „spory interpretacyjne”
Pod koniec października Legimi poinformowało, że zapłaciło
faktury wystawione przez PDW oraz, że firmy podpisały list intencyjny na mocy
którego prowadzą rozmowy o modelu współpracy w przyszłości. – Jestem optymistą,
co do efektu rozmów z PDW – mówił dziś Mikołaj Małaczyński.
Nie zdradził na jaką sumę opiewały uregulowane faktury. Zasłonił
się tajemnicą handlową. Pytany, czy rozliczenia te zostały ujęte w wynikach za
III kwartał opublikowanych w czwartek – powiedział, że nie.
Na jedno z pytań o sposób, w jaki Legimi może zagospodarować
posiadaną gotówkę Mikołaj Małaczyński odpowiedział: – Służy ona też temu, aby
odpowiedzieć na spory interpretacyjne ze strony naszych partnerów. Podejmujemy
negocjacje celem utrzymania współpracy i zawarcia porozumienia, które może wiązać
się z formą zaliczki lub dopłaty za dotychczasową współpracę.
Małaczyński: treści nie tylko na naszą platform … czytaj dalej
Oryginalne źródło: ZOBACZZgłoś naruszenie/Błąd
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS