W szpitalach brakuje lekarzy. Mimo że dyrektorzy desperacko szukają chętnych do pracy, to coraz częściej muszą zawieszać lub zamykać oddziały. W Przeworsku zawieszona została kardiologia, w Tarnobrzegu nie działa wewnętrzny. Lada chwila w Przemyślu zostanie zlikwidowana dermatologia.
Kilka dni temu prezes PiS Jarosław Kaczyński na spotkaniu w Nowej Soli powiedział, że problemy naszej służby zdrowia jest tzw. wielozatrudnienie. Zdaniem prezesa PIS lekarze i pielęgniarki, zamiast pracować w szpitalu od rana do popołudnia, a jak trzeba, to i dłużej, biegają od szpitala do przychodni albo prywatnej kliniki. Robią to z pazerności, chcą bowiem zarabiać jak najwięcej, nie licząc się z chorymi. ” Pogoń za pieniądzem w tym środowisku jest przesadna i trzeba coś z tym zrobić . Są lekarze, którzy zarabiają całkiem przeciętnie, ale jest i tak, że niektórzy zarabiają bardzo, bardzo dużo i ja nie miałbym z tego powodu pretensji, gdyby służba zdrowia działała tak, jak powinna działać.” – stwierdził Jarosław Kaczyński.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS